55 tysięcy złotych z budżetu Ministerstwa Środowiska zostało przeznaczonych na opłacenie tenora, który wystąpił na organizowanej przez resort konferencji. Artysta jest prywatnie znajomym Jana Szyszki.
Bogusław Morka, bo o nim mowa, uświetnił swoją obecnością i występem dwie imprezy. Najpierw jego śpiew można było usłyszeć podczas trzydniowej konferencji „O roli lasów borealnych w bilansie CO2”. Koncert odbył się w Tucznie w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Wokalne popisy Morki najwyraźniej zrobiły wielkie wrażenie na szefie resortu środowiska, bo zaproponował mu kolejny występ, tym razem na konferencji „Gospodarka o obiegu zamkniętym szansą na zrównoważony rozwój terenów niezurbanizowanych”. Portal OKO.press ustalił, że wynagrodzenie śpiewaków (przygrywał również support) za każdy występ wynosiło 27,5 tys. zł. A zatem melomańskie zainteresowania Jana Szyszki kosztowały budżet państwa 55 tys. zł.
Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej
Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…
Pozdrawiam portal OKO press!
No przecież po to bierze się władzę!
Dyzmowszczyzna dorwała się do koryta!