Nieuprawnione odpisy podatkowe zarzucają medialnemu gigantowi urzędnicy Skarbu Państwa. Czy Cyfrowy Polsat będzie musiał zwrócić zwrócić aż 40,6 mln złotych? Wszystko wskazuje na to, że tak. To kolejny przypadek wielkiej firmy, które nie poradziła sobie z uczciwym płaceniem podatków.

Cyfrowy Polsat ma na pieńku ze skarbówką / flickr.com

Chodzi o rozliczenie fiskalne z roku 2011. Wówczas, za rządów Platformy Obywatelskiej i PSL, spółka źle obliczyła wysokość podatku dochodowego. Wówczas Cyfrowy Polsat miał zapłacić skarbówce 32 mln zł. Teraz urzędnicy domagają się wyrównania należności o brakujące miliony. Razem z odsetkami za ostatnie sześć lat  moloch będzie musiał zapłacić aż 40,6 mln zł.  Jak doszło do tak znaczących różnic? Urząd zakwestionował prawo spółki do zaliczenia w ciężar kosztów uzyskania przychodów niektórych wydatków poniesionych w 2011 roku.  Bardzo często jako takie wydatki księgowane są usługi świadczone przez spółki zarejestrowane w rajach podatkowych. Nie wiadomo jednak, czy w tym wypadku miała miejsca właśnie taka praktyka.

 Co na to spółka? Władze Cyfrowego Polsatu uważają, że decyzja skarbówki jest nieporozumieniem i nie zamierzają wygospodarować żadnych rezerw na spłatę długu wobec fiskusa. „Decyzja została wydana pomimo przedstawienia przez spółkę szeregu argumentów wskazujących, że ustalenia organu (skarbowego – przyp. red.) są błędne i nie mają żadnych podstaw prawnych. W szczególności pominął, że w zakresie objętym ustaleniami organu, spółka uzyskała potwierdzenie prawidłowości swojego działania w formie indywidualnej interpretacji przepisów prawa podatkowego” – czytamy w komunikacie zarządu CP.
W reakcji na informację ze strony Skarbu Państwa, wartość akcji Cyfrowego Polsat spadła o kilkadziesiąt groszy.
Do Cyfrowego Polsatu należą zarówno kanał telewizyjny Polsat, jak i sieć telefonii komórkowej Plus.
Nie jest to jedyna afera podatkowa z udziałem wielkiej polskiej firmy. Urząd Kontroli Skarbowej w Gdańsku wykazał w 2016 roku, że odzieżowy potentat LPP podał błędne rozliczenie kosztów uzyskania przychodu za rok 2012. Firma udzieliła sublicencji zarejestrowanej na Cyprze spółce Gothals Ltd, co wpłynęło na zaniżenie podstawy opodatkowania w Polsce. Koncern musi zapłacić 24 mln zł zaległego podatku.

 

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…