Dzień po konferencji na #2DobreLata, podczas której Konstanty Radziwiłł puszył piórka, Rzecznik Praw Obywatelskich skierował do resortu obszerne wystąpienie zawierające analizę najbardziej palących problemów w służbie zdrowia. Ich lista jest gigantyczna.

RPO, fot. wikimedia Commons

Adam Bodnar podkreślił, że „funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia było i pozostaje stałym przedmiotem skarg” kierowanych do jego biura. Miał zamiar wyliczyć tylko najpilniejsze rzeczy do naprawienia w resorcie Konstantego Radziwiłła, ale wyszedł z tego niemal tom encyklopedii.

Podczas rocznicowej konferencji szef MZ chwalił się wprowadzeniem sieci szpitali, która objęła ponoć opieką wszystkich potrzebujących, a także skróceniem czasu oczekiwania na wizytę u lekarza, jednak to właśnie kolejki RPO wskazał jako największą zmorę służby zdrowia.

„Ludzie najczęściej skarżą się na to, że nie mogą dostać się do lekarza. Znane są i szeroko komentowane przypadki wpisywania na listę osób oczekujących na zabieg nawet nie na kolejne lata, ale wręcz kolejne dekady. Nie każdy wie, że może zapisać się poza rejonem” – czytamy w wystąpieniu.

Prócz tego nierozwiązane pozostają takie kwestie jak np. dostęp do wszystkich gwarantowanych świadczeń w poszczególnych województwach. W niektórych np. znieczulenie przy porodzie jest standardem i korzysta z niego co czwarta rodząca, ale są takie regiony (i jest to kujawsko-pomorskie, lubelskie, lubuskie oraz pomorskie) gdzie odsetek znieczuleń oscyluje w granicach 1 procenta.

Bodnar sprzeciwia się też zamykaniu kolejnych oddziałów geriatrycznych w szpitalach. Wyraża obawę, że za chwilę seniorzy pozostaną bez specjalistycznej opieki. Boi się również o to, że z chwilą, kiedy zaczną obowiązywać nowe, fakultatywne „standardy organizacyjne” zamiast poprzednich ściśle określonych standardów okołoporodowych – łamane będą prawa kobiet na oddziałach położniczych. Również po porodzie dziecku i matce nie zapewnia się kompleksowej opieki – brakuje gwarancji ciągłości opieki zdrowotnej nad noworodkiem po opuszczeniu szpitala.

Nie działa sprawnie system pozwalający osobom bezdomnym i nieposiadającym dochodów na objęcie ubezpieczeniem zdrowotnym.

„Uzyskanie formalnego prawa do świadczeń poprzedzone jest precyzyjną, rygorystyczną i skomplikowaną procedurą, niedostosowaną do istoty bezdomności i sytuacji osób bezdomnych” – wywodzi Bodnar.

Zmian według RPO wymagają wręcz całe obszary służby zdrowia: opieka osób osadzonych w zakładach karnych, polityka żywieniowa w szpitalach. W dokumencie wypunktowano ograniczoną dostępność środków uśmierzających ból, wymuszanie zgody na zabiegi, bariery w dostępie do świadczeń zdrowotnych i dyskryminacja np. osób nieheteroseksualnych czy niewidomych, korzystających z pomocy psa przewodnika, nieefektywną politykę lekową. Według rzecznika należałoby uwzględnić również potrzeby nastoletnich pacjentów, którzy powinni mieć prawo do samodzielnej wizyty u ginekologa czy urologa.

RPO wziął w obronę nie tylko pacjentów, ale również lekarzy i personel medyczny. Dramatyczne braki kadrowe są według niego skutkiem złego zarządzania (np. niedookreślenia norm czasu pracy) i niedofinansowania:

„Nie ulega wątpliwości, że istotnym problemem ochrony zdrowia w Polsce jest niedobór personelu medycznego (w szczególności lekarzy i pielęgniarek), a także warunki pracy personelu. Kwestie te rzutują zarówno na bezpieczeństwo pacjentów, jak również samych osób wykonujących zawody medyczne, czego dowodzą znane powszechnie przypadki zgonów w trakcie lub bezpośrednio po wielogodzinnych dyżurach”.

Na zakończenie zaś stwierdził, że „przedstawione w niniejszym piśmie zagadnienia stanowią jedynie wycinek prac Rzecznika Praw Obywatelskich w zakresie realizacji konstytucyjnego prawa do ochrony zdrowia. Wierzę, że okażą się one przydatne Panu Ministrowi”.

Brzmi zupełnie inaczej niż wystąpienie ministra zdrowia na jubileuszowej konferencji. I chociaż ogrom problemów poruszonych przez RPO poraża, Konstanty Radziwiłł nie jest typowany do wymiany na stanowisku szefa resortu.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Czy to już WSZYSTKO, co ma do zrelacjonowania Pan Bodnar (temat sam w sobie, ten Pan Adam Bodnar..), na temat zbożnej działalności Pana doktora Konstantego Mengele.., pardon, jakiego tam znowu „Mengele” :),
    pana doktora RADZIWIŁŁA, oczywiście ?..
    I Pani Weronika K. nie ma niczego do dodania od siebie ? :)
    Cóż za żałosna mizeria, Pani Weroniko…
    Jak chyba wszystko, co pani pisze..

    1. Dobra, radosny buraku! Napisz artykuł, będziemy oceniać!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…