Izraelscy osadnicy i żołnierze / fot. Wikimedia Commons

Nieznani sprawcy zaatakowali biuro jednej z największych izraelskich organizacji broniących praw człowieka. Prawdopodobnie to kolejny akt agresji ze strony skrajnej prawicy.

Izraelscy osadnicy i żołnierze / fot. Wikimedia Commons
Uzbrojeni izraelscy osadnicy i żołnierze / fot. Wikimedia Commons

Organizacja B’Tselem istnieje od 1989 r. Za cel stawia sobie dokumentowanie przypadków łamania praw człowieka na izraelskich terytoriach okupowanych (Zachodni Brzeg Jordanu i Strefa Gazy), nagłaśnianie informacji o nich w izraelskich mediach, walkę o zmianę polityki Izraela wobec Palestyńczyków i respektowanie norm prawa międzynarodowego. Wydała ponad setkę raportów poświęconych przymusowemu wysiedlaniu Palestyńczyków, niszczeniu palestyńskich wiosek, przemocy stosowanej przez mieszkańców izraelskich osiedli na Zachodnim Brzegu, przemocy policji i wojska izraelskiego wobec ludności cywilnej, dewastacji środkowiska naturalnego w Izraelu.

Działalność takich organizacji jak B’Tselem doprowadzała do wściekłości izraelską prawicę i osadników z osiedli na Zachodnim Brzegu, którzy w większości reprezentują agresywne, szowinistyczne poglądy. Obecny prawicowy rząd Benjamina Netanjahu stara się ograniczyć aktywność obrońców praw człowieka, forsując ustawę o uznaniu wszystkich organizacji pozarządowych za „organizacje zagraniczne”. Jeśli wejdzie ona w życie, działacze NGO-sów będą musieli podczas publicznych wystąpień nosić identyfikatory wskazujące, skąd pochodzą środki na działalność danej organizacji. Dla prawicy skrajnej to za mało – organizacje izraelskich osadników domagają się traktowania takich organizacji jak B’Tselem jako obcych agentów.

W pożarze nikt nie ucierpiał. Przedstawiciele B’Tselem deklarują, że nie dadzą się zastraszyć i będą nadal dokumentować łamanie praw człowieka na terytoriach okupowanych. Uważają również, że biuro podpaliła jedna z izraelskich organizacji ultranacjonalistycznych. Byłby to kolejny taki przypadek w ciągu ostatnich miesięcy. W listopadzie 2014 r. żydowscy osadnicy spalili i zdewastowali szkołę w Jerozolimie, gdzie wspólnie uczą się dzieci izraelskie i palestyńskie. W grudniu prawicowych bojówkarzy wyręczyło wojsko – żołnierze zniszczyli w Betlejem siedzibę palestyńskiej organizacji charytatywnej, a w Nablusie biuro grupy broniącej praw więźniów.

[crp]
Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…