Nie będzie rozbudowy bazy hotelowej w centrum miasta, nie będzie kolejnych tysięcy turystów – zadecydowała zdominowana przez lewice rada miejska Barcelony. Przeciwko nowym regulacjom protestuje potężny biznes. Mieszkańcy mogą za to odetchnąć z ulgą.

Ada Colau, burmistrz Barcelony/flickr.com/BarcelonaEnComu

Uchwalony właśnie Specjalny Plan Urbanistyczny Zakwaterowania Turystycznego był jedną z obietnic wyborczych obecnej prezydent Barcelony Ady Colau, związanej z oddolnym ruchem miejskim. Jest to odpowiedź na rosnące społeczne niezadowolenie. Mieszkańcy stolicy Katalonii mają dosyć postępującej gentryfikacji: wzrostu cen najmu mieszkań i lokali użytkowych, horrendalnych cen w restauracjach i panoszących się bez szacunku dla lokalnej społeczności tabunów konsumentów turystycznych wrażeń z całego świata.

Plan zakłada wprowadzenie ograniczeń inwestycyjnych na wyznaczonych obszarach. Miasto zostało podzielone na cztery strefy. Najważniejszą zmianą jest wprowadzenie zakazu otwierania nowych hoteli w centrum miasta. Pozwoli to zahamować komercyjną degradację urokliwego starego miasta. W przypadku likwidacji któregoś z punktów, na jego miejsce nie będzie mógł zostać uruchomiony kolejny. Celem jest bowiem zmiana położenia bazy noclegowej. Hotele będą mogły powstawać w dzielnicach okalających centrum, czyli w drugiej strefie, jednak wyłącznie w przypadku likwidacji już istniejących. W pozostałych dwóch strefach obiekty będą mogły być otwierane bez ograniczeń.
Nowe przepisy będą obowiązywać od bieżącego roku, jednak realne skutki zaczną być odczuwalne dopiero od 2019 roku.
„Walka z turystami” była z jednym z p0sutlatów, którymi Ada Colau zyskała poparcie większości wyborów w Barcelonie. Zalew zwiedzających jest plagą tego miasta. Tylko w 2016 roku odwiedziło je 32 mln osób. To tyle ile wynosi liczba ludności Tokio. Przeciwko zmianom protestowało lobby sieci hotelowych i ministerstwo turystyki w Madrycie. Jedni i drudzy uważają, że regulacje doprowadzą do załamania turystyki, a co za tym idzie – spadku dochodów biznesu, regionu i państwa.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…