Kłamią prawicowe organizacje próbując szczuć Polaków na Ukraińców pod hasłem, że imigranci ze wschodu zabierają im pracę. Nie udało się zasiać nienawiści.

Barometr Imigracji Zarobkowej zbadał relacje polsko-ukraińskie w pracy. Zebrane i opublikowane dane są sensacyjne. Po pierwsze – wbrew narracji nacjonalistów, Ukraińcy są lubiani. 37,8 proc. pracowników ma do swoich ukraińskich kolegów stosunek pozytywny i zdecydowanie pozytywny. Obojętnie do nich odnosi się 54,3 proc polskich pracowników. Zdecydowanie negatywnie do imigrantów ukraińskich odnosi się jedynie 8,7 proc.

Po drugie – 88 proc. polskich pracowników nie obawia się, że ukraińscy imigranci zabiorą im pracę. Przeciwnego zdania jest tylko 8,6 proc pytanych. Owszem, Polacy obawiają się, że z powodu ukraińskiej konkurencji ich płace nie wzrosną – uważa tak 42 proc. ludzi, ale nie boi się tego połowa.

To ważne, ponieważ zjawisko napływu ukraińskich pracowników jest trwałym zjawiskiem, które będzie utrzymywać się w przyszłości. Duża część firm jest zdecydowana oferować im dodatkowe bonusy w postaci ułatwień w załatwieniu dokumentów, opieki lekarskiej, mieszkania, natomiast tylko 25 proc. firm gotowa jest zapłacić im więcej, jeżeli będą trudności w zdobyciu nowych pracowników. 70 proc. dużych firm zatrudnia obywateli Ukrainy, w przeważającej większości na stanowiskach niższego szczebla. Ale to się może niedługo zmienić – na stanowiskach wyższego i średniego szczebla pracuje 50 proc imigrantów.

Z drugiej strony, jak podaje Barometr, ukrainizacja miejsc pracy nam nie grozi – w 75 proc firm Ukraińcy stanowią nie więcej niż 5 proc. załogi., a jedynie w 30 proc. ten odsetek jest wyższy.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Taaaaaaaaa, nie zabierają miejsc pracy i nie powodują braku podwyżek dla Polaków, dwa przykłady:
    1. DHL oddział Staniątki koło Krakowa — garstka Polaków jest pracownikami DHL, druga garstka jest zatrudniona przez firmy zewnętrzne a Ukraińców którzy już są większością dowozi się nawet spod Oświęcimia.
    2. Coca – Cola oddział Staniątki wywaliła na zbitą twarz panie sprzątaczki (Polki) które domagały się podwyżek i zgadnijcie kogo przyjęli? Zgadliście….
    Lewicowy portal nie widzi problemu w imporcie taniej siły roboczej, ten proceder powoduje iż „Janusze byznesu” dalej nie odczuwają presji na podwyżki płac a o unowocześnianiu produkcji czy usług ani myślą, zresztą doczekali się swojaka w postaci młodego Morawieckiego który obiecuje biznesmenom krótsze i łatwiejsze ścieżki importu „niewolników”, pirdolcie dalej smuty o „I LOVE IMIGRANTY” a sukces wyborczy lewica będzie miała murowany!!!!

    1. Lewactwo jeszcze bardziej sprzyja umacnianiu kapitalizmu niż skrajna prawica.

  2. O Barometrze Imigracji Zarobkowej:
    Firma Personnel Service od ponad 8 lat specjalizuje się w rekrutacji cudzoziemców na potrzeby polskich pracodawców… jesteśmy liderem w zatrudnianiu pracowników z Ukrainy. Od 8 lat zajmujemy się pozyskiwaniem pracowników zza granicy,
    Kogo jeszcze Wisniowski będzie cytował? Związek Pracodawców i Przedsiębiorców? Handlarzy niewolników?

  3. Nikogo szczuć na Ukraińców nie zamierzam, ale nie wiem czy wiecie, że Ukraińcowi, który przepracował w Polsce 6 miesięcy należy się minimalna emerytura polska w wysokości 1000 zł? Czyli taka, na którą Polak we własnym kraju musi pracować 25 lat.

    1. Serio? Poproszę jakiś dowód, bo to brzmi jak niezła abstrakcja.

    2. To nie abstrakcja tylko dyskryminacja Polaków w ich własnym kraju. Gdzie są anarchiści?!!! Łączy się okresy składkowe Ukraińców. Czyli gdy przepracował 24,5 lat u siebie i 6 miesięcy w PL, kończy 65 lat, mieszka w PL i na Ukrainie przysługuje mu minimalna emerytura około 250 zeta to Polski rząd dopłaca mu do 1000 zł te 850 zł, mimo że tutaj pracował tylko 6 miesięcy. Po 6 miesiącach biorąc pod uwagę proporacjonalnośc składek, na jakich są oparte emerytury w UE powinno przysługiwać około 20 zł a tutaj prezencik dla Ukraińców około 850 zł ;)

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…