Niemcy rezygnują z odsyłania syryjskich uchodźców do krajów UE, w których przekroczyli granicę Unii – a tymczasem rząd Davida Camerona zapowiada, że nielegalnie pracujących na terenie WB czekać będzie pół roku więzienia.

Protest głodowy uchodźców pod Bramą Brandenburską. fot. Marcelina Zawisza
Protest głodowy uchodźców pod Bramą Brandenburską.
fot. Marcelina Zawisza

Dzięki decyzji Niemieckiego Federalnego Urząd do Spraw Migracji i Uchodźców (BAMF), Niemcy stały się pierwszym unijnym krajem, który uprościł proces azylancki dla syryjskich imigrantów. Chodzi o złamanie tzw. zasady Dublin II, która gwarantuje, że rozpatrywanie wniosku spoczywa na pierwszym państwie, którego granicę przekroczył uchodźca.

Niemcy zmagają się z rekordową falą uchodźców. Szacuje się, że w tym roku do kraju przybędzie blisko 800 tysięcy osób ubiegających się o azyl. Kanclerz Angela Merkel wezwała do wzięcia odpowiedzialności za problem uchodźców, zaś rzeczniczka Komisji Europejskiej Natasha Bertaud pochwaliła zmianę prawa niemieckiego i przyznała, że nie można w obecnej sytuacji pozostawić krajów mających zewnętrzne granice Wspólnoty bez pomocy .

44,5 tysiąca Syryjczyków wystąpiło o azyl w Niemczech w pierwszych siedmiu miesiącach tego roku. Dla większości Niemcy nie były pierwszym krajem wspólnoty. Procedura „Dublin” pozwoliłby ich deportować. Zmiana prawa oznacza, że wszystkie planowane deportacje zostały anulowane.

Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w Wielkiej Brytanii. Rząd Dawida Camerona ogłosił, że ludzie, którzy pracują w kraju nielegalnie, mogą trafić nawet na sześć miesięcy do więzienia. Nowe represyjne prawo przygotowywane przez konserwatystów dotknie również przedsiębiorców, którzy będą ich zatrudniać. Torysi twierdzą, że do ich kraju trafiają głownie migranci ekonomiczni. W zeszłym tygodniu Wielka Brytania i Francja ogłosiły zwiększenie „środków bezpieczeństwa”, które mają pomóc zatrzymać tysiące ludzi mieszkającym w prowizorycznych obozach w Calais, chcących dostać się do Wielkiej Brytanii przez Eurotunnel.

Wysoki Komisarz ONZ do spraw Uchodźców (UNHCR), zaapelował do państw europejskich, aby wspólnie stworzyły strategię radzenia sobie z masowym napływem uchodźców do Europy. Zaapelował, by wszystkie państwa Unii działały razem, aby zapewnić wsparcie dla krajów takich jak Grecja, Macedonia czy Serbia, które są najbardziej dotknięte przez kryzys.

Agencja przewiduje, że liczba uchodźców przekraczających granice Macedonii i Grecji utrzyma się na poziomie 3 tysięcy osób dziennie. W Syrii wojna domowa pochłonęła już prawie ćwierć miliona ofiar. Uchodźcy z Bliskiego Wschodu i Afryki uciekają do Europy przed wojnami i głodem.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Poczynania Wlk. Brytania są sensowne, tylko tak mogą zniechęcić napływ uchodźców. Rozumiem, wojna, głód… My Polacy tez zmagalismy się z wojną, jedną, druga, do tego rozbiory i jakoś nie uciekalismy do innych krajów z myślą ” gdzie byłoby nam lepiej „, a walczyliśmy. Oni mają swój kraj! Niech walczą o niego! Ich napływ w nie dalekim czasie może spowodować liczne konflikty u nas w Europie. Opanują nas jeśli nic z tym nie zrobimy.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…