Irak zniszczony przez wojnę z terroryzmem / fot. Wikimedia Commons

Państwo Islamskie nie pozwoliło Irakijczykom spokojnie obchodzić ramadanu. Kolejny przerażający zamach miał miejsce w stolicy kraju – nie żyje co najmniej 80 osób.

wikimedia commons
wikimedia commons

Bomby wybuchły, gdy całe rodziny – kobiety, mężczyźni, dzieci – zbierały się na wspólny posiłek na zakończenie kolejnego dnia postu w świętym dla muzułmanów miesiącu ramadanie. Uzasadniający swoje zbrodnie wersetami Koranu terroryści celowo ustawili pełną ładunków wybuchowych ciężarówkę w handlowej dzielnicy Karada w centralnym Bagdadzie. Drugi ładunek wysadzili na bazarze w innej dzielnicy, Asz-Szab. Chcieli wywołać jak największe zniszczenia. Pokazać, że mimo ostatnich spektakularnych klęsk w walkach zarówno z armią iracką i jej sojusznikami, jak i z dowodzoną przez USA koalicją, Państwo Islamskie będzie walczyło do upadłego.

Ofiarami dżihadystów padły dzieci i pobożni muzułmanie kultywujący religijną tradycję. IS wystarczyło jednak, że byli szyitami. Jaka jest dokładna liczba ofiar, nadal nie wiadomo. Oprócz odnalezionych już ponad 80 ciał pod ruinami zniszczonych przez wybuch budynków mogą znaleźć się następne. 132 osoby są ranne. To największy zamach w Iraku od czasu, gdy tamtejsza armia z pomocą szyickich milicji dowodzonych przez irańskich oficerów odbiła z rąk dżihadystów ich dotychczasowy bastion w Faludży. Ilu jednak dżihadystów i ich sympatyków działa na terenach kontrolowanych przez rząd iracki i tylko czeka, by uderzyć? Irak zniszczony po amerykańskiej interwencji w 2003 r. nie ma środków, by z nimi skutecznie walczyć.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Ławrow: Zachód pod przywództwem USA jest bliski wywołania wojny nuklearnej

Trzy zachodnie potęgi nuklearne są głównymi sponsorami władz w Kijowie i głównymi organiza…