Władze miasta doszły do wniosku, że zwierzęta domowe również zasługują na godny pochówek i upamiętnienie przez właścicieli. Ratusz rozważa dwie lokalizacje: przy ul. Pliszczyńskiej oraz w sąsiedztwie ul. Dzbenin na Sławinie.

Na świecie to rzecz normalna, w Polsce ciągle pochówek pupila nosi znamiona ekscentrycznej zachcianki, fot. wikipedia.org
Na świecie to rzecz normalna, w Polsce ciągle pochówek pupila nosi znamiona ekscentrycznej zachcianki, fot. wikipedia.org

– Od siedmiu lat zabiegam o powstanie cmentarza dla zwierząt i ciągle nie widzę wystarczającego zrozumienia ze strony władz – skarżył się jeszcze do niedawna radny Wspólnego Lublina, Marcin Nowak. Teraz jednak pojawiła się realna szansa na powstanie grzebowiska dla zwierząt.

– Jest bardzo potrzebne. Osoby, które straciły czworonożnego podopiecznego, chcą mieć miejsce, gdzie będą go wspominały. Po latach wspólnego życia właściciel był w silnym związku emocjonalnym ze swoim pupilem – komentuje Bożena Kiedrowska, dyrektorka lubelskiego schroniska.

W najnowszym studium zagospodarowania przestrzennego dla Lublina znalazły się takie plany. „Wyznaczono wariantowo dwa obszary pod grzebowiska zwierząt, spełniające wymogi sanitarne i środowiskowe. Jeden z nich położony jest w rejonie ul. Pliszczyńskiej i torów kolejowych. Drugi zlokalizowano w dzielnicy Sławin, przy granicy miasta, w sąsiedztwie małego kompleksu leśnego” – odpisał zastępca prezydenta miasta w odpowiedzi na interpelację radnego Marcina Nowaka. Który jest nastawiony nieufnie: – Ubiegłego lata ratusz twierdził, że lokalizację cmentarza wskaże do końca 2015 r. Pojawiły się w połowie marca. To dobrze, ale ciągle jesteśmy na bardzo, bardzo wstępnym etapie. Działania trzeba przyśpieszyć, Lubelszczyzna jest chyba jedynym województwem bez „cmentarza dla zwierząt”.

Potwierdza to lekarz weterynarii Artur Sokołowski: – Obecnie martwego czworonoga można poddać utylizacji, czyli potraktować jak śmiecie, lub zdecydować się na kremację. Innego rozwiązania w Lublinie nie ma.

Dwóm wyznaczonym przez ratusz lokalizacjom przyjrzą się teraz sanepid oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Nie mają na co pieniędzy wydawać? Wybudujcie tutaj fabryki, będą miejsca pracy dla fizycznych, inżynierów, księgowych i kierowców. Szkoda słów. Dawniej ludzie chowali zwierzęta w gnoju, i było dobrze, a teraz kundle będą mieć lepsze groby niż ofiary wojny. Skandal!

    1. W gnoju to takie kurwy jak ty można chować – oby jak najszybciej.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…