Nowa odsłona konfliktu wokół nieopublikowanych wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Sąd nakazał prokuraturze wznowienie śledztwa, którego wszczęcia odmówiła w kwietniu.

Wtedy prokuratura w uzasadnieniu stwierdziła, że nie doszło do „narażenia na niebezpieczeństwo dobra społecznego lub interesu jednostki, zwłaszcza o charakterze umyślnym”, tym samym nie stwierdzając w działaniach Beaty Szydło i pracowników Rządowego Centrum Legislacji cech niedopełnienia obowiązków. Helsińska Fundacja Praw Człowieka, przestępstwa nie zgodziła się z argumentacja prokuratury i zgodnie z przepisami zaskarżyła ją do sądu rejonowego w Warszawie. W swoim wniosku wnioskodawcy twierdzili, wbrew stanowisku prokuratury, że nie opublikowanie wyroku TK przez rząd doprowadziło do powstania szkód ustrojowych, ekonomicznych i politycznych. Sad podzielił ten pogląd.  Nie wiadomo, jaka była szczegółowa argumentacja sądu, ponieważ uzasadnienie odrzucenia jego decyzji prokuratury było niejawne.

Mimo pochwał, które zbiera sąd warszawski za odwagę i zdecydowanie, pojawiają się wątpliwości, czy prokuratura, której podporządkowanie ministrowi i prokuratorowi Ziobrze jest faktem, będzie chciała okazać niezależność wobec swojego pryncypała. Można w ciemno obstawiać, że kolejna decyzja prokuratury będzie taka sama jak pierwsza, tylko staranniej przygotowana

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…