Sejm przyjął nowelizację zwiększającą ochronę roszczeń pracowniczych. Dzięki temu osoby, które straciły pracę, a ich pracodawca jest niewypłacalny, będą miały szansę na zaległe wynagrodzenia.

/facebook.com

Nowe prawo umożliwia „wypłatę należnego pracownikowi ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy nie tylko za rok, w którym ustał stosunek pracy, ale również za rok poprzedzający”.

Rozszerzono też listę świadczeń przysługujących pracownikom w przypadku niewypłacalności pracodawcy i wydłużenie tzw. okresów referencyjnych, które uprawniają do uzyskania pieniędzy z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

Do tej pory można się było domagać odszkodowań od Funduszu gdy pomiędzy utratą pracy, a datą niewypłacalności pracodawcy minęło mniej niż 9 miesięcy. Teraz ten okres wynosi 12 miesięcy.

Nowela ustawy zdefiniowała też zaprzestanie działalności – i określiła przypadki, w których będzie możliwa wypłata z FGŚP zaliczek na poczet niezaspokojonych przez pracodawcę roszczeń pracowniczych.

Ochroną roszczeń pracowniczych zostaną objęte również osoby zatrudnione u pracodawcy, ale będące jego rodziną. Żona, maż, dzieci i rodzice dotychczas byli wyłączeni z ochrony, bo ustawodawca uważał, że pieniądze z racji zatrudnienia im się nie należą, gdyż „mogły mieć wpływ na działalność osoby fizycznej prowadzącej własną firmę”.

Co ciekawe, nowelizacja została przyjęta niemal jednogłośnie. Za głosowało 434 posłów, nikt nie był przeciw, i tylko jedna osoba wstrzymała się od głosu.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…