Rano 7 czerwca w Stambule, w historycznej dzielnicy Vezneciler, miał miejsce atak terrorystyczny. Zginęło na razie 11 osób, 36 jest rannych, w tym kilka ciężko.

http://www.tccb.gov.tr/en/photogallery/
http://www.tccb.gov.tr/en/photogallery/

Wybuch był z pewnością skierowany przeciwko tureckim policjantom, ponieważ samochód-pułapka rozerwał się dokładnie w chwili, kiedy mijał go samochód specjalnej jednostki policji tureckiej. Według pierwszych ocen inicjacja wybuchu była spowodowana na odległość.

Na razie żadna organizacja nie przyznała się do organizacji zamachu, ale prezydent Turcji Recep Erdogan zdążył obarczyć już winą kurdyjskich bojowników z Robotniczej Partii Kurdystanu, twierdząc, że taktyka wybuchów w wielkich miastach to zwyczajowy sposób działania bojowników tej właśnie organizacji.

Jedną z pierwszych decyzji tureckich władz było nałożenie cenzury na relacjonowanie samego zamachu i wydarzeń z nim związanych. Jak podała Wysoka Rada Radia i Telewizji Turcji, ograniczenia te spowodowane są koniecznością „zachowania porządku publicznego”. Zakazem publikacji objęte są: szczegóły aktu terrorystycznego, publikacja kadrów z wizerunkiem zabitych i rannych, publikacja rozszyfrowanych rozmów policyjnych i pokazanie materiałów związanych z podejrzanymi.

Ograniczenia te, podają tureckie władze, obowiązywać mają czasowo. Nie podano terminu zakończenia cenzury.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…