Wymienią Sawczenko za Rosjan skazanych w USA? Nie tym razem

fot. wikimedia.commons

Rosja proponuje USA wymianę. W zamian za uwolnienie Nadji Sawczenko Amerykanie mieliby zwolnić z więzień m.in. słynnego handlarza bronią oraz szmuglera narkotyków.

Według TVP Info, które z kolei powołuje się na portal lenta.ru, Rosja zaproponowała listę osób, na które jest gotowa wymienić ukraińską nawigatorkę, skazaną przez sąd w Doniecku (obwód rostowski) na 22 lata kolonii karnej. Na liście miało znaleźć się kilku obywateli Rosji, „których działalność zazwyczaj nie jest ujawniana”, a także pilot Konstantin Jaroszenko i biznesmen Wiktor But. Jaroszenko odbywa w USA wyrok 20 lat więzienia po tym, gdy w 2010 r. został zatrzymany przez amerykańskich agentów w Liberii i przymusowo przewieziony do Stanów. Amerykański sąd uznał go za winnego przemytu kokainy przez RPA, Afrykę i Europę, na ogromną skalę. Wiktora Buta agenci amerykańskiej agencji antynarkotykowej pojmali w 2010 r. w Tajlandii, organizując prowokację – udawali partyzantów FARC pragnących dyskretnie nabyć broń. But został skazany na 25 lat więzienia za nielegalny handel bronią z kolumbijskimi partyzantami. Biznesmen zwany „handlarzem śmiercią” według raportów ONZ sprzedawał broń komu się dało, w szczególnością dostarczał ją w strefy wszystkich konfliktów trwających w Afryce.

Adwokat Sawczenko Mark Fejgin z entuzjazmem odniósł się do pomysłu i skomentował, że być może o ochotniczce z batalionu Ajdar rozmawiali John Kerry i Władimir Putin, gdy ten pierwszy złożył w ubiegłym tygodniu wizytę w Moskwie. Jego spekulacje potwierdził następnie rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow, ujawniając, że temat faktycznie pojawił się podczas rozmów. Dodał przy okazji, że Rosja uważa przetrzymywanie swoich obywateli, w dodatku zatrzymanych na terytorium innych państw, w amerykańskich więzieniach za bezprawne.

W radiu „Kommiersant FM” Fejgin dał nawet do zrozumienia, że jego zdaniem Amerykanie zgodzą się na wymianę zasugerowaną przez Moskwę. Okazało się, że się przeliczył. Rzecznik ambasady amerykańskiej w Moskwie William Stevens oznajmił, że USA nie wymienią więźniów, bo „muszą przestrzegać prawa międzynarodowego oraz swojego własnego”.