Na wspólnej konferencji prasowej Beata Szydło i Jarosław Kaczyński poinformowali o składzie nowego rządu. Premierem zostanie Beata Szydło, ministrem sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, MON przejmie Antoni Macierewicz, służby specjalne Mariusz Kamiński, naukę Jarosław Gowin zaś MSWiA Mariusz Błaszczak.

http://pis.org.pl/
http://pis.org.pl/

O komentarz poprosiliśmy działaczy lewicowych i publicystów.

Piotr Szumlewicz, OPZZ
Niestety nowy rząd łączy skrajnych konserwatystów, liberałów gospodarczych i niebezpiecznych awanturników. Część zwolenników PiS słusznie krytykowało Ryszarda Petru za jego powiązania z sektorem bankowym, tymczasem w nowym rządzie za gospodarkę odpowiada człowiek banków, dotychczasowy prezes Banku Zachodniego, Mateusz Morawiecki. Również finanse są w rękach znanego z liberalnych ekonomicznie poglądów Pawła Szałamachy. Resort zdrowia otrzymał zwolennik dalszej komercjalizacji i prywatyzacji opieki medycznej oraz odpłatności za usługi, Konstanty Radziwiłł, a szkolnictwo wyższe kolejny zwolennik komercjalizacji i prywatyzacji, a przy okazji ultrakonserwatysta, Jarosław Gowin. Trudno wierzyć, aby ci ministrowie walczyli z uśmieciowieniem rynku pracy czy prywatyzacją, a Gowin czy Radziwiłł mogą promować rozwiązania jeszcze bardziej neoliberalne niż te wdrażane przez ekipę Ewy Kopacz. Będzie to też rząd skrajnie konserwatywny, o czym świadczy obecność Gowina, Radziwiłła, ale też Zbigniewa Ziobry, Beaty Kempy czy Antoniego Macierewicza. Niestety można się spodziewać dalszej klerykalizacji państwa, jak też kwestionowania praw kobiet, mniejszości seksualnych, wyznaniowych i etnicznych. Czekają nas trudne lata.

Damian Duszczenko, publicysta strajk.eu
Jestem tak wzruszony, że naprawdę nie wiem jak to skomentować… Dorastałem w czasach rządów PiS-u i przystawek i to jest jakby powrót do dzieciństwa. Ziobro, Macierewicz, Jurgiel, w roli Gilowskiej- Morawiecki, Giertycha – wielebny Gowin. To jest jakiś tam postęp. Pewnym pocieszeniem jest fakt, że rząd w demokracji liberalnej rządzi tak naprawdę w ograniczonym stopniu, a sfera obywatelskiej autonomii jest szeroka, jak za Gierka. Poza tym mamy naprawdę sprawną opozycję w parlamencie, która dzielnie walczy o to kto nie poleci na Maltę. Naprawdę nie ma co narzekać.

Katarzyna Paprota, RAZEM
Możemy pogrzebać, jeśli ktokolwiek je miał, złudzenia o socjalnym PISie, skoro na ministra finansów dano specjalistę z centrum Adama Smitha, a na wiceszefa rozwoju prezesa banku. Powinniśmy to mówić jasno: PIS jest partią elit i to przez najbliższe lata nie ulegnie zmianie.

Jaś Kapela, Krytyka Polityczna
Jeszcze dziś rano na plotki, że taki właśnie będzie skład rządu, co bardziej prawicowi komentatorzy parskali, że to niemożliwe. Że PiS przez lata w opozycji więle się nauczył, że można mieć nadzieję, że zrealizuje niezrealizowane obietnice PO o „przyjaznym państwie”. Tymczasem Jarosław Kaczyński postanowił wystawić żelazną gwardię pajaców, przestępców i potencjalnych klientów szpitali psychiatrycznych. Od dziś mieszkamy w kraju, którego Minister Nauki słyszy głosy płaczących zarodków. Ciekawe ile środków przeznaczy na udowodnanie swoich rojeń? Minister Obrony Narodowej za to prawdopodobnie wierzy, że żyjemy w stanie wojny z Rosji. Czy postanowi wprowadzić swoje fantazje w życie? Zresztą wszyscy znamy te twarze i historie, zaskoczeń nie ma zbyt wiele. No, może dla tych, którzy spodziewali się bardziej socjalnego ministra finansów, a dostali byłego UPRowca, doradcę Centrum im. Adama Smitha i publicystę Najwyższego czasu. Dawno tak się nie śmiałem. Jednego możemy być pewni: czeka nas dużo zabawy! I jeszcze więcej przykrości.

Paulina Piechna-Więckiewicz, wiceprzewodnicząca SLD
Propozycja składu rządu Beaty Szydło to propozycja na wskroś ideologiczna to ministerstwo kultu smoleńskiego (A. Macierewicz), to ministerstwo uwstecznienia nauki (Jarosław Gowin – minister od wszystkiego) o służbach specjalnych nawet nie wspomnę. Ministrowie rozwoju i finansów to liberałowie gospodarczy więc możemy zapomnieć o podatku od aktywów bankowych czy FTT a ministerstwo spraw zagranicznych nie będzie nastawione na racjonalną politykę zagraniczną. Jest to rząd wojny wszystkich ze wszystkimi. Rząd będący czystą emanacją wizji Polski według PIS a wizja ta to wizja politycznej zemsty i nic więcej.

Piotr Czerniawski, dziennikarz
Zgodnie z przewidywaniami zamiast rządu Beaty Szydło mamy autorski rząd Jarosława Kaczyńskiego, oparty na wiernych padawanach z zakonu Porozumienia Centrum. Tak jak w 2005 roku gospodarkę oddano w ręce twardych neoliberałów – tym razem bankowca Mateusza Morawieckiego i korwinisty Pawła Szałamachy. Oznacza to zapewne wycofanie się z większości socjalnych obietnic wyborczych oraz podatku od transakcji finansowych. Wszyscy, którzy uparcie zapominając o przeszłości uważali PiS za lewicę, dostali potężną blachę w czoło. Sprawy zagraniczne, obronność, naukę i szkolnictwo wyższe, prokuraturę i służby specjalne oddano w ręce ludzi tyle szalonych, co niekompetentnych. Drugi sezon Latającego Cyrku Prezesa Kaczyńskiego będzie dużo zabawniejszy od pierwszego.

Małgorzata Tracz, przewodnicząca Zielonych
Sprawdziły się najczarniejsze scenariusze dotyczące składu rządu Beaty Szydło. Jest to w dużej mierze rząd PiS z 2007 roku, ze skompromitowanymi, bardzo radykalnymi politykami, którzy powrócili do swoich dawnych funkcji. Przykłady można mnożyć: Antoni Macierewicz, wciąż udowadniający spiskową teorię zamachu smoleńskiego, jako minister obrony narodowej, Zbigniew Ziobro, który jako minister sprawiedliwości w 2007 roku przyczynił się do wieloletniej zapaści w polskiej transplantologii, ponownie obejmuje tę samą tekę, Mariusz Kamiński – politycznie odpowiedzialny za śmierć Barbary Blidy – koordynatorem ds. służb specjalnych, Jarosław Gowin – konserwatysta obyczajowy i Thatcherysta – na stanowisku ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Nie lepiej jest w Ministerstwie Środowiska, którego stery przejmuje Jan Szyszko, znany z zakusów niszczenia środowiska, m.in. rozjechania torfowisk w Dolinie Rospudy. Powołanie Ministerstwa Energetycznego z Krzysztofem Tchórzewskim na czele może sugerować, że rząd będzie bronił obecnego miksu energetycznego, czyli węgla. Beata Szydło już zapowiadała, że jej rząd będzie chciał renegocjować pakiet klimatyczny. Oprócz tego walcząca z wiatrakami Anna Zalewska w MEN oraz sprzeciwiająca się pomocy uchodźcom Elżbieta Rafalska na czele MPiPS. Całość spaja Beata Kempa jako szefowa KPRM. W nowym rządzie nie dość, że została zwiększona liczba ministrów w stosunku do ustępującego gabinetu, to ponadto zmniejszyła się reprezentacja pań: z sześciu do czterech. Powrót do przeszłości to za mało powiedziane. Czekają nas ciężkie czasy.

Chaber, osoba prezesująca Kampanii Przeciw Homofobii
Praca na rzecz osób LGBT w Polsce opiera się nie tylko na niekończących się dyskusjach z Parlamentem. Dla równości i godności dla wszystkich potrzebne są także kompetentne i trzeźwo myślące osoby na stanowiskach Ministra Sprawiedliwości, Spraw Wewnętrznych, Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Zdrowia i, co było problemem przez lata, Edukacji Narodowej. To, co teraz mamy nazywać rządem to raczej zestaw odznaczeń za lojalność niż zespół osób potencjalnie efektywnie zarządzających Państwem. Ministrem Nauki i Szkolnictwa Wyższego zostaje Jarosław Gowin – ten sam, który kłamał na temat istnienia stanowiska rządu ws. związków partnerskich i nadużywał autorytetu Ministra Sprawiedliwości na plenum. Tym ostatnim został Zbigniew Ziobro, który dekalog czyni podstawą dla wszystkich prawników. Czy mamy się spodziewać nowych wytycznych dla reinterpretacji Kodeksu karnego? Z drugiej strony, był cały katalog osób, które mogły przejąć władzę w MEN ze skutkiem katastroficznym. Skutków przejęcia jej przez Annę Zalewską nie sposób przewidzieć w pełni. Nie była szczególnie widoczna w poprzedniej kadencji Sejmu ale w pamięć zapadły jej wypowiedzi nt. ustawy o in vitro oraz ustawy o uzgodnieniu płci – naszpikowane strategią siania strachu przez obcym, nieznanym i niepewnym. Wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Kogo powoła Prezydent Duda na stanowisko Prokuratora Generalnego po zakończeniu kadencji Andrzeja Seremeta? Czy będziemy nadać mieć urząd Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania? Jeśli nawet tak, to czy będzie ku temu jakikolwiek sens? Doświadczenie mówi mi, że w tym przypadku skład rządu może być mimo wszystko mniej ważny niż metoda rządzenia. Poprzednie złote lata PiSu pokazały, że władza skupiana jest wokół jednego wodza. Tytuły i stanowiska w Radzie Ministrów potrafią stać się fikcją. Tak samo jak proces demokratyczny. Tak czy inaczej, niezależnie od kolejnych ruchów Premier Szydło (tudzież Prezesa Kaczyńskiego), społeczeństwo obywatelskie fikcją stać się nie może.

Pełna lista ministrów w rządzie Beaty Szydło:

Wiceprezes Rady Ministrów – Piotr Gliński – Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego;
Wiceprezes Rady Ministrów – Mateusz Morawiecki – Minister Rozwoju (I wiceminister ds. rozwoju regionalnego – Jerzy Kwieciński, Minister – Członek Rady Ministrów);
Wiceprezes Rady Ministrów – Jarosław Gowin – Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego;
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – Beata Kempa;
Minister w KPRM – Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów – Henryk Kowalczyk;
Minister w KPRM – Szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów – Rzecznik Rady Ministrów – Elżbieta Witek;
Minister Obrony Narodowej – Antoni Macierewicz;
Minister Sprawiedliwości – Zbigniew Ziobro;
Minister Skarbu Państwa – Dawid Jackiewicz;
Minister Środowiska – Jan Szyszko;
Minister Energetyki – Krzysztof Tchórzewski;
Minister Edukacji Narodowej – Anna Zalewska;
Minister Sportu i Turystyki – Witold Bańka;
Minister Pracy i Polityki Społecznej – Elżbieta Rafalska;
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji – Mariusz Błaszczak;
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi – Krzysztof Jurgiel;
Minister Spraw Zagranicznych – Witold Waszczykowski;
Minister Cyfryzacji – Anna Strężyńska;
Minister Infrastruktury i Budownictwa – Andrzej Adamczyk;
Minister Zdrowia – Konstanty Radziwiłł;
Minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej – Marek Gróbarczyk;
Minister Finansów – Paweł Szałamacha;
Minister – Członek Rady Ministrów, Koordynator Służb Specjalnych – Mariusz Kamiński;
Minister w KPRM ds. międzynarodowych – Konrad Szymański;
Minister w KPRM ds. kontaktów z Parlamentem – Adam Lipiński.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…