Więcej niż co dziesiąty Polak i aż co trzeci student rozważa emigrację za chlebem. Dobra wiadomość jest taka, że nie dajemy się już nabierać na „American Dream”.
Work Service, największa w Polsce firma HR, specjalizująca się w doradztwie personalnym, rekrutacji i outsourcingu pracowniczym opublikowała raport dotyczący kierunków migracji zarobkowych Polaków.
Emigrację jako sposób na poprawę warunków życia i pracy chce w najbliższym czasie wybrać ponad milion osób. Jeżeli zrealizują swoje zamiary, liczba Polaków, którzy za chlebem i godnością opuścili kraj osiągnie 3 miliony.
Wielka Brytania, Niemcy i Holandia to trzy główne kierunki planowanej emigracji. Generalnie, preferowane są kraje Unii – wybiera je 83 procent potencjalnych emigrantów – podczas, gdy „amerykański sen” pociąga już tylko 2 procent chętnych do wyjazdu.
19,5 proc. aktywnych i potencjalnych uczestników rynku pracy w Polsce rozważa emigrację w ciągu najbliższego roku, choć „zdecydowanych” jest tylko 5 proc.
45 proc. gotowych do emigracji to mieszkańcy mniejszych miast, 28 proc. mieszka w miastach średnich i dużych, a 27 proc. to mieszkańcy wsi. W sumie, do wyjazdu za granicę w poszukiwaniu pracy gotowych jest 12 proc. całej dorosłej populacji Polski. Co szczególnie niepokojące, emigrację zarobkową rozważa aż 31 procent studentów.
Za granicę wypycha ludzi przede wszystkim bieda: brak pracy albo praca opłacana żałośnie nisko. Prawie 60 proc ankietowanych nie posiada żadnych dochodów, a 21 proc. osiąga dochody w wysokości poniżej 2 tys. zł.