Biuro Informacji gospodarczej InfoMonitor przeprowadziło badanie, z którego wynika, że program 500 plus zyskuje coraz większą popularność. Pandemia Covid spowodowała, że również osoby, które wcześniej nie korzystały ze świadczenia zmieniły zdanie i doceniły możliwość państwowego wsparcia.
Program 500 plus, wprowadzony w atmosferze wielkich kontrowersji działa już 5 lat, jest coraz lepiej oceniany przez świadczeniobiorców. Przez pierwsze lata świadczenie przysługiwało na drugie i kolejne dzieci, a od 2019 roku można było się ubiegać o wsparcie na każde dziecko, bez względu na wysokość dochodów.
Z badania InfoMonitor przeprowadzonego na grupie 1128 dorosłych Polaków w marcu b. r. wynika, że coraz więcej osób pozytywnie ocenia świadczenia 500 plus, i coraz więcej osób z niego korzysta.
Jakie znaczenie ma dziś dla Polaków świadczenie rodzinne? „W połowie przypadków decydujące, bo przesądza o finansowym być albo nie być (17 proc.) lub też wspiera podstawowe wydatki (34 proc.). Kolejne 26 proc. gospodarstw dzięki 500+ może sobie pozwolić na „luksusy””, piszą analitycy z InfoMonitor.
Program miał za zadanie zrealizować trzy główne cele: zwiększyć dzietność, zmniejszenie ubóstwa wśród dzieci i inwestycja w rodzinę. Pierwszego punktu nie udało się zrealizować. Świadczenie być może jest za niskie, żeby miało znaczenie w podjęciu decyzji o posiadaniu dzieci, a trwająca od ponad roku pandemia również zniechęca Polaków do zakładania rodziny.
Jeśli chodzi o zmniejszenie ubóstwa wśród najmłodszych według danych GUS, poziom skrajnego ubóstwa stopniowo się obniża. Zaobserwowano również znaczną poprawę sytuacji jeśli chodzi o rodziny wielodzietne lub samodzielnie wychowujące dzieci.
Świadczenie 500 plus miało również wpływa na zadłużenie. Mniej ludzi (19 proc. ankietowanych) w stosunku do poprzednich lat bierze niewielkie pożyczki „na przetrwanie”, z drugiej strony więcej osób (4 proc. ankietowanych) ma możliwość oszczędzania lub brania większych kredytów, ponieważ 500 plus bierze się pod uwagę przy obliczaniu zdolności kredytowej. Najgorzej wypowiadają się osoby bezdzietne, którym świadczenie nie przysługuje. Wśród ankietowanych, którzy nie korzystają z 500 plus, tylko 43 proc. wypowiada się pozytywnie o socjalnym rozwiązaniu.
Kwestia 500 plus nadal dzieli Polaków. Przeciwnicy programu nadal forsuą narrację, że „rozleniwia społeczeństwo”, bo powinno się „dać wędkę a nie rybę”, a także, iż dewastująco wpływa na budżet państwa i kolejne pokolenia będą musiały je odpracować. Natomiast dla zwolenników świadczenia, często jest to kwota która pozwala przeżyć od „pierwszego do pierwszego”, daje szanse na wakacje dla dzieci, lepszą edukację lub pozwala rozpocząć jakiekolwiek oszczędanie, które wcześniej było nierealne.