„Nie ma sprawiedliwości pod okupacją” – powiedziała wczoraj palestyńska nastolatka Ahed Tamimi skazana przez sąd wojskowy na osiem miesięcy więzienia za spoliczkowanie izraelskiego żołnierza. W grudniu ub. roku 16-letnia Ahed próbowała zmusić do odejścia sprzed jej domu dwóch uzbrojonych żołnierzy, co zostało sfilmowane. Jej sprawa stała się znana na całym świecie.

 

Aresztowana Ahed Tamimi. palinfo

Obrona Ahed Tamimi poszła na układ z oskarżeniem. W zamian za przyznanie się do winy „napaści” na izraelskiego żołnierza, kara nie obejmuje wszystkich (12) zarzutów związanych z wymierzeniem policzka. „Kiedy utajnili proces, zrozumieliśmy, że nie będzie sprawiedliwy” – wyjaśniała adwokat Ahed. Na tę samą karę ośmiu miesięcy więzienia skazano matkę dziewczyny. Obie wyjdą na wolność latem, bo siedzą od grudnia.

Izrael więzi ok. 350 palestyńskich dzieci i nastolatków. Ahed dołączyła do tej grupy po reakcji na zachowanie żołnierza, który chwilę wcześniej, przechodząc, strzelił z bliska gumową kulą w twarz jej 13-letniego kuzyna, masakrując mu czaszkę. Działo się to w Nabi Salih, wsi położonej 20 km na północny-zachód od Ramalli, na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu. Na 600 mieszkańców miejscowości 260 siedziało w izraelskich więzieniach za opór przeciw okupacji.

W 1993 r. Bassem Tamimi, ojciec Ahed, po izraelskich torturach zapadł w śpiączkę, ale przeżył. Był więziony potem jeszcze dziewięć razy. Walka zbrojna nie wydaje mu się dobrym wyjściem, ale Nabi Salih stało się ośrodkiem ruchu oporu, mieszkańcy sami się zorganizowali. Szczególnie od 2009 r. miały tam miejsce częste manifestacje i protesty przeciw siłowemu zaborowi coraz większych połaci ziemi przez sąsiadujących żydowskich kolonistów.

Izraelczycy byli oburzeni ze względu na upokorzenie, które musiał przeżyć żołnierz po policzku Ahed. Naftali Bennett, minister edukacji Izraela z rasistowskiej partii Żydowski Dom żądał dla niej dożywocia.

Wojsko izraelskie zakomunikowało po ogłoszeniu wyroku na Ahed, że nie przestanie „działać na rzecz bezpieczeństwa” i „stosować przepisy prawa przeciw tym, którzy atakują żołnierzy i nawołują do przemocy”.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Obawiam się, że gdyby nie jej uroda „świat” (celowo w cudzysłowie) nie interesował by się tym zdarzeniem nawet przez sekundę.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…