Site icon Portal informacyjny STRAJK

Aborcja legalna w katolickiej Chorwacji

Chorwacki Trybunał Konstytucyjny rozwiał wątpliwości pro-liferów: zdecydował, że ustawa z 1978 r. regulująca przerywanie ciąży jest zgodna z Konstytucją obowiązującą od 1990 roku. Tym samym usankcjonował legalność aborcji.

fot. flickr.com/internet’s dairy

W ciągu dwóch lat od wyroku władze mają wprowadzić w życie przepisy: aborcja na życzenie ma stać się całkowicie zgodna z prawem, nie wolno jej kobiecie utrudniać. Trybunał położył też nacisk na to, że państwo ma obowiązek pogodzić “prawo kobiet do prywatności i ochronę życia nienarodzonego”. W praktyce oznacza to, że powszechnie dostępna ma stać się antykoncepcja i edukacja seksualna, by dylematów związanych z przerywaniem ciąży było jak najmniej. Sędziowie stwierdzili jasno, że w Chorwacji klauzula sumienia jest nagminnie nadużywana przez lekarzy i pracowników szpitali.

Ustawa regulująca przerywanie ciąży w Chorwacji jest jeszcze jugosłowiańska, pochodzi z 1978 roku. Konstytucja jest nowsza, proklamowana już po oddzieleniu się od reszty krajów federacji. Chorwacki Ruch dla Życia i Rodziny już w 1991 roku naciskał na Trybunał Konstytucyjny, by ten orzekł, czy stare, “komunistyczne” prawo się z konstytucją “nie gryzie”. Sędziowie orzekli, że w żadnym wypadku. Wiele ustaw napisanych jeszcze w Jugosławii obowiązywało po rozpadzie, prawnie również Chorwacja jest kontynuatorem starej państwowości. Sędziowie podkreślali, że nie jest ich zadaniem określanie, “w którym momencie zaczyna się życie”. Ich stanowisko poparła prezydent Kolinda Grabar-Kitarović, która dodała, że “zakaz aborcji niczego nie ułatwia, walczyć należy za pomocą edukacji”.

Chorwackie środowiska pro-life zawrzały. Biskup Dubrovnika stwierdził, że decyzja Trybunału jest polityczna. Również konserwatywna organizacja “W Imię Rodziny”, która pomagała pisać wniosek do Trybunału, wydała oświadczenie, że „taki kompromis nie przystoi” instytucji, jaką jest TK. 85 proc. Chorwatów określa się jako wierzący i praktykujący katolicy. Do tej pory ciążę można było przerwać do 10. tygodnia w wyjątkowych przypadkach po uzyskaniu pozwolenia specjalnej komisji.

Exit mobile version