Site icon Portal informacyjny STRAJK

Absurd w Elblągu: cisza nocna dla zwierząt

Można ustawowo zakazać psom szczekania, a kotom miauczenia po 22.00? Można! Taką uchwałę właśnie podjęli elbląscy radni. Uchwała zacznie obowiązywać od 1 maja br. Ciekawe, co na to lokalne czworonogi.

Ktoś tu zaraz dostanie mandat, fot. pixabay.com/ gimgatos

Stanisław Bareja byłby naprawdę dumny: Elbląg zakazuje zwierzętom domowym i gospodarskim zakłócania ciszy nocnej. Obejmuje ona przede wszystkim zwierzęta mieszkające w blokach, ale również w prywatnych domach i obejściach. Tego, czy hiperaktywny kot nie zacznie miauczeć, a rozśpiewana papuga koncertować po godzinie 22.00, pilnować mają dodatkowe patrole Straży Miejskiej. Za hałaśliwego zwierzaka można dostać mandat. Jego maksymalna wysokość opiewa ponoć na 500 zł. Ciekawe, czy mandat liczony jest od stopnia natężenia hałasu, jaki zwierzę wydaje, czy od jego gatunku, wagi itd. Wygląda na to, że kwestię, kto bardziej dotkliwie zakłóca ciszę – pies na późnym spacerze czy krowa? – rozstrzygać muszą indywidualnie strażnicy.

Wyjątkiem od obowiązywania uchwały objęte są zwierzęta wykorzystywane np. do celów służbowych. Czyli pies policyjny lub pies strażnika miejskiego będzie mógł szczekać do woli, nawet po północy.

–  Uchwała zacznie obowiązywać od 1 maja 2016 roku. Od tego dnia strażnicy miejscy w Elblągu będą pełnić 24-godzinną służbę – mówi Joanna Urbaniak, rzecznik Prezydenta Elbląga. – W nocy, służbę będą pełnić strażnicy miejscy w składzie dwuosobowym, z tzw. EkoPatrolu. Strażnicy posiadają odpowiednie kwalifikacje do podejmowania interwencji związanych ze zwierzętami.

Uchwała sama w sobie jest dokumentem poprawiającym humor. W urzędnicze ramy ujęto dosłownie wszystkie prozaiczne czynności związane z opieką nad zwierzętami. Na przykład tak oto nowa uchwała definiuje „spacer”: to „czasowe przebywanie psów w obecności ich właścicieli lub osób je zastępujących na otwartym powietrzu poza miejscem stałego pobytu w celu zaspokojenia ich fizjologicznych potrzeb”. Co wtedy, jeżeli właściciel bądź osoba go zastępująca postanowi poprzebywać ze zwierzęciem na świeżym powietrzu ot tak, bez konieczności zaspokojenia potrzeby fizjologicznej? I najważniejsze – czy pupil może wówczas wydawać odgłosy?

Exit mobile version