Sąd w konserwatywnym stanie Alabama dopuścił, by usunięty sześciotygodniowy embrion, reprezentowany przez prawnika, był stroną pozywającą w procesie cywilnym. Co jeszcze wymyślą fanatyczni obrońcy zygot?

Dziewiętnastoletni Ryan Magers, mieszkaniec stanu Alabama pozwał jedną z klinik aborcyjnych w bezprecedensowej sprawie. Centrum Kobiet na rzecz Alternatyw Reprodukcyjnych pomogło dwa lata temu jego byłej partnerce w przeprowadzeniu aborcji farmakologicznej, kiedy była w szóstym tygodniu ciąży. Nastolatek próbował wielokrotnie odwieść swoją dziewczynę od tej decyzji, ona jednak pozostała przy własnym wyborze.

Sprawa jest o tyle charakterystyczna, że Magers pozwał klinikę w imieniu swoim oraz… abortowanego zarodka, który we wniosku procesowym figuruje jako “Baby Roe”. Sąd hrabstwa Madison dopuścił taką możliwość po tym, jak kilka miesięcy temu prawo Alabamy zostało znowelizowane i od tej pory uznaje osobowy charakter embrionów. Władze głęboko konserwatywnego stanu rozpisały w tej sprawie referendum i 60 proc. głosujących opowiedziało za wprowadzeniem poprawki deklarującej, że “dzieci nienarodzone mają prawa, w tym prawo do życia”. Teraz po raz pierwszy płód – w dodatku już usunięty – będzie reprezentowany w sądzie przez prawnika. Stroną pozywającą są formalnie Magers i abortowany embrion, który uznał on za swoje “dziecko”.

– Niewinne życie Baby Roe zostało odebrane dla zysku kliniki aborcyjnej. Żaden sąd nie przywróci nikomu życia, ale zrobimy wszystko, by sprawiedliwości stało się zadość, w imieniu Baby Roe i jego ojca. – powiedział pełnomocnik Ryana Magersa, podkreślając, że wybiła godzina, by prawo Alabamy traktować w sposób spójny i konsekwentny, w celu“ochrony niewinnych”. Samo uznanie pozwu przez sąd już określił mianem zwycięstwa.

– Występuję w imieniu mężczyzn, którzy naprawdę chcę mieć własne dzieci – powiedział mediom sam Magers, oświadczając jednocześnie, że “każde dziecko ma prawo do życia od chwili poczęcia”.

Konserwatywne amerykańskie media, m.in Fox News, nie posiadają się z zachwytu pisząc o pozwie Magersa i Baby Roe. Organizacje pro-choice biją na alarm i nazywają ten absurdalny pozew “przerażającym przypadkiem”. Jeszcze przed wspomnianą nowelizacją prawa Alabamy, aktywistki ostrzegały, że może posłużyć ono próbom szerokiej kryminalizacji nie tylko aborcji, ale np. przypadków poronień.

– Zachodzi obawa, że język tej poprawki będzie dawał możliwość stosowania jej w szerszym zakresie niż aborcja – wypowiadała się przedstawicielka Instytutu Guttmachera – Na przykład do samych działań osób będących w ciąży albo do poronień. Może w jakiś sposób posłużyć próbom kryminalizacji samej ciąży.

paypal

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Ojciec dziecka powinien mieć prawo współdecydować o ciąży. Za wyjątkiem ciąż z gwałtów i zagrażających życiu i zdrowiu matki (bo życie matki jest cenniejsze od życia embriona). Jeśli ojciec chce dziecka, a do zapłodnienia doszło dobrowolnie, dziecko powinno się urodzić, bo jest ktoś, kto chce się nim zająć. Nazywa się to odpowiedzialnością za czyn. Kobiety uzurpują sobie prawo do samodzielnego decydowania zapominając, że embrion nie jest klonem i ma geny obu rodziców. Ale uważają, że embrion to fragment TYLKO ich ciała, choć to genetyczna nieprawda. Jeśli chodzi o samą aborcję, państwo nie powinno się do tego wtrącać. To sprawa rodziców. Chcą oboje aborcji – powinna być. Jeden z rodziców nie chce aborcji – dziecko powinno się urodzić, ale ten rodzic co chce, bierze na siebie 100% odpowiedzialności (i żadnych alimentów dla tego rodzica, co chciał aborcji).

    1. A co w przypadku gdy nie była to świadoma decyzja tylko… pęknięta guma? I nagle tatuś doszedł do wniosku, ze on chce dzidziusia?
      Takiego przypadku nie przewidziałeś?
      A szkoda.
      Tak samo jak nie zauważyłeś jednego drobiazgu jakim jest łamanie starorzymskiej zasady ,,Lex retro non agit”.
      W momencie wykonania zabiegu to prawo w Alabamie nie obowiązywało.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…