Lekarze bez Granic alarmują, że amerykańskie wojska weszły na teren zbombardowanego szpitala w Kunduz. 3 października w nalotach zginęły w sumie 22 osoby.

Amerykański czołg ze śledzczymi z amerykańsko-natowsko-afgańskiej koalicji wjechał na teren ruin zbombardowanego szpitala w ostatni czwartek. Jednak zdaniem Lekarzy bez Granic, śledztwo nie powinno być prowadzone przez stronę, która doprowadziła do tragedii. – Przy niezapowiedzianym i wymuszonym wejściu na teren szpitala doszło do zniszczenia ważnych dowodów – mówią przedstawiciele organizacji. Lekarze bez Granic domagają się w tej sprawie śledztwa w oparciu o konwencje genewskie. – Nie można dopuścić do sytuacji, w której strona konfliktu, podczas którego doszło do zbrodni, ma prowadzić śledztwo, w której sama jest oskarżona – tłumaczy LbG.

Jak donosi Associated Press, amerykańska agencja prasowa, z Pentagonu wyciekają informacje, jakoby atak na szpital był zaplanowaną i umyślną akcją. W placówce miał przebywać mężczyzna, związany zarówno z talibami, jak i z pakistańskimi służbami specjalnymi – to on był faktycznym celem; zginął zresztą w zamachu. Anonimowe źródła donoszą, że istnieją plany przeprowadzenia ataku. Nie jest jasne, czy analitycy, którzy je stworzyli, wiedzieli, że bombardują szpital, jednak jak donosi LbG, wszystkie wojska koalicji zostały poinformowane o dokładnym położeniu placówki 29 września; to standard w czasie wojny.

Przedstawiciele amerykańskiej armii wielokrotnie zmieniali zdanie i wersje przebiegu zdarzeń. Początkowo twierdzono, że szpital został ostrzelany, żeby chronić zdrowie i życie amerykańskich żołnierzy na lądzie; potem, że cała akcja była pomyłką. Od wczoraj Pentagon odmawia jakiegokolwiek komentarza.

W trakcie nalotu w placówce przebywało 200 osób, z których ok. 40 odniosło poważne razy, 22 zginęły – 10 pacjentów i 12 członków personelu. Jak donoszą Lekarze bez Granic, niektórzy żywcem spłonęli w szpitalnych łóżkach.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…