Najnowszy sondaż Fundacji Bertelsmanna, przeprowadzony w 28 państwach Unii Europejskiej, pokazał, że zdania w sprawie Brexitu są podzielone – nieznacznie przeważają jednak zwolennicy pozostania Wielkiej Brytanii we wspólnocie. Pokazał również, że Polacy panicznie boją się odejścia Londynu z UE.
W najbliższy czwartek Brytyjczycy wyrażą swoją opinię w referendum. Tymczasem najnowsze badania przeprowadzone przez niemiecką Fundację Bertelsmanna we wszystkich państwach członkowskich UE potwierdzają, że 54 proc. respondentów jest przeciwna Brexitowi. 25 proc. nie ma zdania na ten temat. Co piąty badany chciałby wyjścia Wielkiej Brytanii ze wspólnoty europejskiej.
Dwie trzecie negatywnie ocenia ewentualne skutki Brexitu dla swojego kraju. 26 proc. boi się, że bez Wielkiej Brytanii zrzeszonej w Unii straci swoje wpływy. W tej grupie prym wiodą Polacy, którzy obawiają się spadku znaczenia złotówki oraz pogorszenia się sytuacji Polonii bytującej na Wyspach. Polacy nie chcą wracać do domu. W równoległym sondażu przeważają opinie, że woleliby prosto z UK udać się na emigrację do któregoś z krajów skandynawskich niż spakować manatki i przyjechać do ojczyzny. Ale opuszczenia Unii przez Wielką Brytanię boją się również Niemcy, Francuzi i Hiszpanie. Obawiają się pogorszenia sytuacji ekonomicznej całej Unii i swoich państw.
Co ciekawe, eurosceptycy wcale nie poparli w większości exodusu Brytyjczyków. Tylko 38 procent opowiedziało się za, 32 proc. nie wiedziało, co powiedzieć. Za to euroentuzjaści, którzy chcą podtrzymania struktur europejskich, zgodnie (72 proc.) stwierdzili: „Ależ zostańcie!”. W czwartek wypowiedzą się sami zainteresowani.