Site icon Portal informacyjny STRAJK

Anarchiści oskarżeni o „zamach” wyjdą za kaucją?

Trójka działaczy anarchistycznych, którym prokuratura zarzuca „próbę zamachu na jednostkę policji” może niebawem opuścić areszt. Ich przyjaciele mają tydzień na zebranie kaucji. Obecnie podejrzani przebywają w zakładzie karnym w Radomiu, gdzie dzielą cele z groźnymi gangsterami.

Anarchiści uważają, że rzekome akty terroru to pretest do uderzenia w ich środowisko / facebook.com/fawarszawa

Jeszcze niedawno wydawało się, że uwięzieni działacze spędzą w więzieniu kolejne trzy miesiące. Podjęta w sierpniu decyzja o przedłużeniu aresztu została jednak uchylona na wniosek prawników anarchistów. W ciągu tygodnia mogą wyjść na wolność, jednak kwota, którą ich bliscy muszą wpłacić w ramach kaucji jest wysoka – aż 20 tys. złotych za każdego z nich. Monitorująca sprawę strona „wawa3” apeluje o udział w zbiórce.

Działacze kolektywu Radykalne Ogródki Działkowe zostali zatrzymani pod komisariatem policji na warszawskich Włochach w maju br. Policja i prokuratura twierdzą, że próbowali podłożyć ładunki wybuchowe pod trzy radiowozy. Ponoć zostali przyłapani na gorącym uczynku. Władze opublikowały zdjęcia, które miały przedstawiać domowej roboty bomby. Składały się one z dwóch butelek z płynem i kartonu. To wystarczyło, by ogłosić zatrzymanie groźnych terrorystów. Zdarzenie miało miejsce tuż przed głosowaniem nad ustawą antyterrorystyczną w parlamencie.

Domniemanym sprawcom grozi do ośmiu lat więzienia. Nigdy wcześniej nie byli karani. Obecnie prokuratura czeka na opinie biegłego, który ma ustalić czy siła rażenia ładunku mogła wysadzić w powietrze pojazdy, czy też tylko je podpalić.

Exit mobile version