Site icon Portal informacyjny STRAJK

Antyszczepionkowcy idą do Sejmu. Mają 120 tys. podpisów

Antyszczepionkowcy mają wyjątkowo liczną reprezentacje w Europie / pixabay.com

120 tysięcy Polaków poparło zniesienie obligatoryjności szczepionek. Za obywatelskim projektem ustawy przygotowywanym przez aktywistów STOP NOP murem stoi Kukiz’15.

Ruchy antyszczepionkowe złożyły do Sejmu swój projekt, następnym krokiem jest weryfikacja podpisów. Jeśli zostaną zweryfikowane pozytywnie, jako autentyczne, pierwsze czytanie nastąpi w ciągu 3 miesięcy.
„Jeszcze nigdy nie byliśmy tak blisko!” – cieszy się na Facebooku Paweł Skutecki z Kukiz’15. I mówi o projekcie, że „jest zupełnie niekontrowersyjny i nie powoduje jakichś zgrzytów”. To Skutecki powołał w Sejmie zespół parlamentarny ds. bezpieczeństwa szczepień. Jego główną ekspertką jest Justyna Socha, szefowa stowarzyszenia STOP NOP.

Podpisy pod projektem zbierano między innymi w kościołach (co najmniej w dwóch świątyniach w Lubinie) i podczas pielgrzymki Radia Maryja na Jasną Górę, przy całkowitym przyzwoleniu Episkopatu.
Politycy PiS na razie nie wyrazili poparcia dla projektu, w zeszłym roku jednak Patryk Jaki napisał list do Konstantego Radziwiłła, w którym wywodził, że „postępowanie w zakresie przymuszania do szczepień stanowi dyskryminację obywateli RP”.

Na razie w Polsce utrzymuje się 95-procentowy wskaźnik wyszczepialności, ale wystarczy 5 do 8 procent odmawiających szczepień, aby na choroby narażone były osoby, które nie mogą się im poddać z powodów medycznych.

– Jeżeli duży odsetek ludzi się szczepi, to ta mała grupa czuje się bezpiecznie. Ale oni jada na gapę – stwierdził w rozmowie z TVN pediatra Andrzej Radzikowski.

Jak podaje portal Medycyna Praktyczna, z przeprowadzonych przed rokiem przez CBOS badań wynika, że zdecydowana większość Polaków nie chce zmian w systemie szczepień. Dobrowolność szczepień popierało 12 procent Polaków, a 4 na 5 wywiadowanych było zdania, że szczepionki zapobiegające najgroźniejszym chorobom powinny pozostać obowiązkowe, nie ma jednak problemu, aby o szczepieniach dodatkowych decydowali już rodzice we własnym zakresie.

Projekt ma szansę trafić do sejmowej zamrażarki (w tej chwili eksperci przewidują, że Marszałek Sejmu wyśle ją właśnie tam, czyli do prac w komisji zdrowia), jest również nadzieja, że zostanie zrównany z ziemią po merytorycznej debacie, która ma szansę wywiązać się w ramach konsultacji społecznych nad projektem.

W ostatnim czasie zmagające się z powrotem odry Włochy i Francja zdecydowały się na podjęcie systemowej walki z przeciwnikami obowiązkowych szczepień. Wprowadziły restrykcyjne zasady przyjmowania dzieci do przedszkoli i żłobków – zarówno państwowych, jak i prywatnych.

Exit mobile version