Obywatelki Arabii Saudyjskiej nie będą już potrzebowały zgody męskiego opiekuna, by otrzymać paszport i wyjechać za granicę. Stosowny dekret w tej sprawie podpisał król Salman ibn Abd al-Aziz.
Obecnie obywatelki Arabii Saudyjskiej przez całe życie traktowane są jak osoby nieletnie. Aby podróżować, podjąć pracę, zawrzeć związek małżeński czy się kształcić potrzebują zgody męskiego opiekuna – ojca, brata, męża, dorosłego syna. Opublikowany w piątek na łamach lokalnych mediów dekret króla Salmana częściowo zmienia tę sytuację. Gdy wejdzie w życie (terminu nie sprecyzowano), każda wnioskująca o paszport otrzyma go i będzie mogła wyjeżdżać za granicę samodzielnie. Jedynym warunkiem będzie ukończenie 21 lat.
عاجل:
رسمياً: تعديلات على نظام وثائق السفر ونظام الأحوال المدنية، تضمنت منح الحقوق ذاتها للذكر والأنثى فيما يتعلق بحرية السفر إذا تجاوز عمره 21 عاما. pic.twitter.com/jHV6B7AD4P
— هاشتاق السعودية (@HashKSA) August 1, 2019
Saudyjska dyplomacja szeroko reklamuje nowe regulacje – chociaż muszą one jeszcze wejść w życie – jako „historyczną zmianę”.
Saudyjki będą mogły odtąd również samodzielnie rejestrować narodziny dziecka, zgłaszać zawarcie małżeństwa lub rozwód. Będą również mogły być wyznaczane na prawne opiekunki dzieci po rozpadzie małżeństwa. Dekret dotyka również kwestii zatrudnienia kobiet, chociaż akurat tutaj znaczące praktyczne zmiany nie zaszły. Król wzywa jedynie, by przy poszukiwaniu pracowników nie dyskryminować nikogo z uwagi na niepełnosprawność, wiek i płeć, ale sankcji za faktyczną dyskryminację nie wprowadza.
W arabskiej części mediów społecznościowych po publikacji dekretów zapanowała radość. Krytycy saudyjskiej dyktatury zwracają jednak uwagę, że system męskiej opieki nad kobietami, odbierający im podstawowe prawa do decydowania o sobie, został tylko poluzowany, nie zniesiony. Przypominają także, że kiedy król – czy raczej następca tronu Muhammad ibn Salman – podejmują decyzje o udzieleniu kobietom części praw, od maja w więzieniu przebywają aktywistki, które przez lata o te prawa walczyły. Za kratami kobiety były torturowane, m.in. podtapiane i rażone prądem. Jedna z uwięzionych kobiet, Ludżajn al-Hatlul, 31 lipca obchodziła w więzieniu 30. urodziny…
Happy Birthday, Loujain al-Hathloul, who turns 30 today. She has been detained by #Saudi authorities for 440 days for fighting the ban on women driving. She has been waterboarded, subjected to electric shocks & threatened w/rape. We remember you, Loujain. https://t.co/NJgFypm1Ss pic.twitter.com/guDw5ivRkE
— Mona Eltahawy (@monaeltahawy) July 31, 2019
Stąd obawy, czy decyzja liberalizująca przepisy o wydawaniu paszportów nie ma po prostu zapobiec tak głośnym i szkodliwym dla wizerunku Arabii Saudyjskiej sprawom, jak ucieczki obywatelek. Przykładowo w ubiegłym roku wszystkie światowe media w szczegółach relacjonowały historię 18-letniej Rahaf, która z hotelu w Tajlandii błagała o azyl po ucieczce z ojczyzny.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Oj już nie będą tak ubogacać kobiet? Szkoda! Mogliby tak do nas przyjść i poubogacać trochę. Jaki fajny multikulturalny świat byśmy mieli: ta pani ma prawa, a ta pani nie ma praw.
To pewnie wina Pisu i księży, o!