„Nikt nie chce wojny” – przekonywał dziś w Teheranie japoński premier Shinzo Abe w rozmowie z duchowym przywódcą Iranu ajatollahem Alim Chameneim, gdy dowiedział się, że japoński statek został ostrzelany niedaleko strategicznej cieśniny Ormuz. Iran uważa za „bardzo podejrzane” zaatakowanie Japończyków akurat podczas wizyty ich premiera w Iranie. Miesiąc temu, gdy niezidentyfikowani sprawcy ostrzelali cztery statki w tym zapalnym regionie, Amerykanie obwinili o to Iran.
Irańczycy raczej nie uwierzyli premierowi Abe. Są przekonani, że Izrael wraz ze Stanami Zjednoczonymi prą do wojny i zniszczenia ich kraju. Amerykanie w zeszłym roku jednostronnie zerwali oenzetowski układ atomowy z Iranem i nałożyli nań ścisłe sankcje. Dotyczą one również każdego kraju, który by z nim handlował. Mohammad Zarif, szef irańskiej dyplomacji oświadczył, że dzisiejsze ataki na tankowce są „bardziej niż podejrzane”, lecz nie wskazał ewentualnych sprawców.
Ktoś dzisiaj o świcie, na morzu między Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi a Iranem, uderzył co najmniej trzema pociskami wielki norweski tankowiec Front Altair, pływający pod banderą Wysp Marshalla. Statek o wyporności 111 tys. ton płonie, całość załogi ewakuowano. Nieco później zaatakowana została jednostka japońska Kokuka Courageous – przewożąca metan. Marynarzy uratowali Irańczycy ze straży przybrzeżnej.
Amerykanie skierowali w miejsce ataków swego niszczyciela USS Bainbridge, co od razu podniosło temperaturę w regionie. Na giełdach ceny ropy poszły automatycznie w górę. Przez cieśninę Ormuz przepływa jedna trzecia światowego eksportu ropy i innych paliw. Unia Europejska wezwała do „unikania wszelkich prowokacji” na wodach dzielących proamerykańskie dyktatury naftowe, w tym Arabię Saudyjską, od Iranu.
Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…
Prowokacja gliwicka nasuwa mi się od razu na myśl. Potencjalnych sprawców może być więcej – Irańczyków bym wykluczył. Oprócz wymienionych w tekście mogą to być …… piraci wynajęcia przez Saudow lub któregoś emira z ZEA. Jankesi się jednak już nawet nie kryją z chęcią „powojowania” i upłynnienia militarnych gadżetów zgromadzonych w magazynach. RP pod światłym kierownictwem Andrzeja D i min-obrony Błaszczak stanie na pewno „u boku” chłopców zza Oceanu zaprowadzajacych jankeskie zwyczaje tym razem w Iranie.
„Amerykanie obwinili o to Iran” – na zasadzie „łapaj złodzieja”
„Statek o wyporności 111 tys. ton”
Drobna poprawka – o nośności (deadweight/dwt), a nie wyporności (displacement). Ten pierwszy parametr określa zdolność transportową i jest różnica między wypornością (masa wody wypieranej przez podwodną część kadłuba) a masa statku pustego. Natomiast drugi podawany jest do wiadomości publicznej tylko dla okrętów wojennych, cywile mają inne zainteresowania ;)