Według polityków Austriackej Partii Wolności (FPOe) problemem nie jest islamski fundamentalizm, lecz islam sam w sobie. Dlatego żądają uznania, że wszelka obecność symboli tej religii w przestrzeni publicznej jest niezgodna z prawem.
Austriacka skrajna prawica pokazuje, że jej główną treścią jest nienawiść skierowana przeciwko obcym. Heinz -Christian Strache, przewodniczący skrajnie prawicowej Austriackej Partii Wolności (FPOe), na zebraniu partii nawoływał do wprowadzenia restrykcji na wzór obowiązujących symboliki nazistowskiej. Jego zdaniem Austria stoi obecnie w obliczu zagrożenia, a jest nim „faszystowski islam”.
Wiedeń zobowiązał się przyjmować 17 tys. azylantów rocznie. Ten fakt jest wykorzystywany przez ekstremistów do krzewienia nienawiści i lęku przed wyznawcami islamu. Strache uważa, że jego kraj nie powinien udzielać pomocy osobom, które musiały uciekać przed wojną i głodem: „potrzebujemy zerowej, albo ujemnej imigracji” – powiedział.
Obecnie w Austrii żyje 600 tys. muzułmanów. 130 tys. jest w trakcie procedury o przyznanie azylu. Większość z nich pochodzi z Afganistanu, Syrii i Iraku.