Chcemy zadecydować świadomie – mówią Brytyjczycy, którzy mają za złe politykom, że ci nie poinformowali ich rzetelnie o trudnościach i skutkach związanych z opuszczeniem europejskiej wspólnoty. W związku z tym obywatele chcą ponownego głosowania. Z sondażu Kantar wynika, że za takim rozwiązaniem optuje aż 52 proc. respondentów.
Unijne źródła jednak donoszą, że Niemcy i 25 krajów Wspólnoty są przygotowane na kolejne opóźnienie Brexitu. W Brukseli nie wierzy się, że nowy premier będzie w stanie wyprowadzić Wielką Brytanię z UE z porozumieniem, czy bez niego. Sam Johnson deklaruje, że oczywiście wolałby wyjść na ustalonych warunkach, jednak jego kraj będzie przygotowany również na tzw. twardy Brexit. Opozycyjna Partia Pracy zdaniem wielu komentatorów dąży do właśnie takiego scenariusza, licząc na spadek poparcia dla konserwatywnego rządu i wygranie wyborów do Izby Gmin. Póki co na taki obrót sprawy niewiele wskazuje – Toryści wyprzedzają Laburzystów w zależności od sondażu – od 4 do 14 pkt procentowymi.
Jeremy Corbyn, lider Partii Pracy zadeklarował kilka dni temu, że jego partia jest skłonna poprzeć powtórne referendum. Taki wariant popiera też 52 proc. jego rodaków, przeciwko jest tylko 29 proc., a 19 proc. nie ma zdania.