23 maja do Warszawy mają przyjechać niepełnosprawni i ich opiekunowie zrzeszeni w 24 organizacjach. Protest odbędzie się pod hasłem „o godne życie osób niepełnosprawnych” i ma stanowić odpowiedź na tzw. piątkę Kaczyńskiego. Organizatorem mają być Rodzice OzZ.
– Do Warszawy może przyjechać około 2000 osób – powiedziała Iwona Hartwich, znana z protestu w Sejmie w 2018 r., rozmawiając z RMF FM. – Słyszeliśmy, że państwo zbankrutuje, jeżeli niepełnosprawni dostaną dodatek, przed wyborami pieniądze w budżecie się znalazły. W piątce Kaczyńskiego nie znalazły się pieniądze dla najsłabszej grupy. Mamy kilka gorzkich słów do powiedzenia panu prezydentowi, który był u nas w Sejmie i tak naprawdę osoby niepełnosprawne czują się bardzo oszukane, bo on wlał wiele nadziei w nasze serca, choć później nic się nie wydarzyło. Później ruszymy przed Kancelarię Premiera, będziemy mówili, jak zostaliśmy potraktowani, przedstawimy nasze postulaty. Następnie ruszymy przed Sejm, do którego mamy zakaz wejścia, tam zakończymy manifestację dużą konferencją.
23 maja, pałac prezydencki, 12:00. Protest. Wpisujcie do kalendarza. Organizuje @RodziceON https://t.co/dVYcpgLd0u
— J. Scheuring-Wielgus (@JoankaSW) 26 marca 2019
Niepełnosprawni czują się pominięci w programie PiS-u i domagają się większej pomocy ze strony państwa. Rok temu żądali między innymi zwiększenia dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, które ukończyły 18 rok życia. Liderka ubiegłorocznego protestu podkreśla, że niepełnosprawni nie mają narzędzi bezpośredniego nacisku na rząd, jak inne grupy zawodowe: nauczyciele, górnicy, rolnicy, pielęgniarki, mundurowi.
– Nie jesteśmy tak silną grupą, nie mamy żadnej formy nacisku, nie możemy głodować, pójść na zwolnienia lekarskie. My tak naprawdę wypełniamy służbę przez całą dobę, nie obarczając państwa, bo trzeba przypomnieć, że jeżeli rodzic oddałby swoje niepełnosprawne dziecko do Domu Pomocy Społecznej, to państwo ponosi koszt około 6000 zł – mówi Hartwich.
23 maja protestujący mają zaprezentować 14 postulatów, wśród których ma znaleźć się również dodatek w wysokości 500 zł.