Site icon Portal informacyjny STRAJK

Będzie reforma samorządowa. Dwa nowe województwa na mapie Polski

Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało utworzenie dwóch nowych województw: środkowopomorskiego ze stolicą w Koszalinie oraz stołecznego. Już teraz słychać głosy lokalnych działaczy, którzy domagają się kolejnych zmian. Stolicą regionu chce być m.in. Częstochowa i Bielsko-Biała.

wikimedia commons

27 września na konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości w Koszalinie Jarosław Kaczyński zapowiedział reformę administracyjną: utworzenie nowych ośrodków regionalnych na poziomie wojewódzkim. – W Polsce jest bardzo głęboki podział regionalny. I ten podział musimy zredukować. Nikt rozsądny nie może powiedzieć, że uczynimy to z dnia na dzień czy z roku na rok. Ale musimy zdecydowanie odrzucić koncepcje, że najpierw będą się rozwijali ci najbogatsi, a później inni doszlusują. Otóż doświadczenie innych państw wskazuje, że z tym doszlusowaniem jest bardzo, bardzo źle. I że te procesy, jeśli w ogóle zachodzą, to trwają bardzo, bardzo długo, albo po prostu nie zachodzą w ogóle.

Według prezesa PiS na osobne województwo zasługuje Koszalin, który przegrywa konkurencję z silnymi sąsiadami: Trójmiastem i Szczecinem. Uczynienie Koszalina stolicą regionu pomogłoby zniwelować dysproporcje oraz sprawić, by w parlamencie znalazła się liczniejsza reprezentacja jego mieszkańców. Słupsk i Koszalin mają bowiem najbardziej zadłużone samorządy w całym kraju. Drugą ważną zmianą na mapie administracyjnej Polski ma być województwo stołeczne, wyodrębniające Warszawę spośród reszty Mazowsza. Wydzielenie stolicy ma pomóc w pozyskaniu większych środków unijnych na inwestycje. Warszawa bowiem „ciągnie” w gospodarczych statystykach za uszy resztę regionu, zaś wysokość przyznawanych dotacji zależy od poziomu zamożności województwa. Mazowiecki obwarzanek bez dochodu wypracowanego przez stolicę miałby szansę dostać od UE więcej.

Swoje żądania zaczęły już wysuwać Tarnów, Częstochowa i Bielsko-Biała. Orędownikiem nowego województwa – częstochowskiego, jest m.in. poseł PiS Szymon Giżyński: –  Tu chodzi o polską rację stanu. To miejsce, gdzie likwidacja województwa została okupiona ogromną traumą i poczuciem krzywdy. Rola Częstochowy w historii Polski nie jest bez znaczenia. Jest miastem leżącym na skrzyżowaniu ważnych szlaków i powinno się to wykorzystać.

Z kolei dr Janusz Okrzesik ze stowarzyszenia Niezależni.BB. uważa, że nie tylko na ścianie wschodniej znajduje się „Polska B”, której trzeba pomóc, lecz przykładem takiego miasta jest również Bielsko-Biała: – Choć mamy blisko do Krakowa czy Katowic, to nasze miasto mocno od nich odstaje.

Swoje województwo chce mieć również Tarnów.

Eksperci są podzieleni w ocenach nowej propozycji administracyjnej PiS, większość jednak chwali pomysł korekty polityki regionalnej Platformy, która kładła nacisk na rozwój wielkich metropolii. Podkreślają jednak, że przy zmianach na mapie trzeba wziąć pod uwagę mnóstwo danych, m.in. wskaźnik zatrudnienia, migracje mieszkańców, obciążenie szpitali.

Exit mobile version