Niedawno pisaliśmy o zgłoszeniu na policję imprezy masowej odbywającej się w Mszanie Dolnej. Chodziło o uroczystość bierzmowania w kościele Św. Michała Archanioła. Policja zgłoszenie przyjęła i rozpoczęła czynności wyjaśniające. Dziś poznaliśmy rezultaty. Parafia poniesie konsekwencje.
O sprawie i zgłoszeniu na policję poinformował nas oburzony obywatel, który w obawie przed nieprzestrzeganiem zasad sanitarnych i rygorów epidemiologicznych przez proboszcza i parafian nagrał mszę i umieścił wideo z komentarzem na portalu społecznościowym.
– Oburzające jest to, że kościół stoi ponad prawem, nawet kiedy naraża ludzi na niebezpieczeństwo zakażenia wirusem. Mam nadzieję, że poniosą tego konsekwencje – mówi Paweł z Krakowa, który zgłosił zdarzenie na policję w Mszanie Dolnej.
-Po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających, sprawa zakończyła się wystawieniem mandatu dla jednej osoby w wysokości 500 zł, i została skierowana do Sanepidu, który będzie ustalał już niezależnie od policji jakie kroki podjąć. Ustaliliśmy, że w kościele w jednym czasie przebywało 170 osób, żadne odstępy nie były zachowane i znacznie przekroczona była liczba osób na metr kwadratowy- komentuje oficer prasowa asp. Jolanta Mól z komendy w Limanowej w rozmowie z naszym portalem.
Nieoficjalnie udało się ustalić, że mandatem ukarano osobę duchowną, najprawdopodobniej proboszcza z kościoła Św. Michała Archanioła w Mszanie Dolnej. Niestety po raz kolejny nie udało się nam porozmawiać z proboszczem ani żadnym innym duchownym z parafii. Jeden z pracowników kościoła słyszał o sprawie i zamieszaniu z policją, jednak nie chciał jej z żaden sposób komentować.
Czujność obywatela z Krakowa doprowadziła do ukarania mandatem pracownika kościoła. Czy proboszcz zacznie stosować się do obostrzeń pandemicznych czy nadal zamierza ignorować prawo i zdrowy rozsądek narażając wiernych? Czy okaże skruchę i postanowi poprawę?