7 listopada Rzecznik Praw Obywatelskich zwołał konferencję prasową, podczas której wygłosił oświadczenie, będące odpowiedzią na sugestie Beaty Mazurek z PiS, że złamał ślubowanie składane przed parlamentem.
W “Wiadomościach” TVP ukazał się materiał sugerujący, że Bodnar ma powiązania z prawnikami ONZ, którzy przygotowali miażdżący raport dotyczący przestrzegania praw człowieka w Polsce. Rzecznik Praw Obywatelskich po jego ukazaniu się wyraził nadzieję, że Polska wdroży zawarte w nim sugestie, co wywołało falę medialnych ataków ze strony polityków PiS. Bodnara atakowała na Facebooku m.in. Krystyna Pawłowicz, pisząc, że Bodnar uczestniczy w antypolskim puczu. Beata Mazurek powiedziała: – Jeżeli prawdą jest to, co państwo zaprezentowaliście – bo to dla mnie nowa informacja – to tej bezstronności nie było i być może doszło nawet do złamania ślubowania, które złożył przed Wysoką Izbą, czyli parlamentem.
Adam Bodnar zwołał konferencję prasową, na której wygłosił oświadczenie, które opublikowano potem na stronie RPO.
“Nie jestem politykiem. Nie należę i nigdy nie należałem do żadnej partii politycznej. Nie walczę o władzę i nie ubiegam się o stanowiska polityczne. Zdaję sobie jednak sprawę, że część moich działań może być postrzegana jako działania polityczne.Nie wynika to z moich osobistych ambicji czy ideowych sympatii, ale jest po prostu konsekwencją rozpoznawania skarg i wniosków obywateli. Mam chronić prawa obywateli przed nadużyciami czy zakusami ze strony państwa i instytucji publicznych. Do tego zobowiązuje mnie Konstytucja i ustawa o Rzeczniku Praw Obywatelskich: A jeżeli broni się obywateli, to może to oznaczać krytykę władz” – czytamy w dokumencie. – “Nie jestem waszym, ani niczyim wrogiem. Mamy po prostu różne role w państwie, a ja dochowując najwyższej staranności staram się wypełniać to, do czego jestem zobowiązany Konstytucją i ustawą o RPO”.
Bodnar zapewnił również, że nie miał żadnego wpływu na kształt raportu Komitetu Praw Człowieka ONZ, choć w pełni zgadza się z jego wymową. Dokument ten powstał na podstawie zebranych raportów z różnych organizacji, w tym rządu, głos RPO był tylko jednym z wielu. “Raport mój nie zawiera zresztą niczego, o czym bym nie mówił publicznie w ciągu ostatniego roku – w 469 wystąpieniach do polskich władz oraz we wnioskach do Trybunału Konstytucyjnego” – podkreślił RPO.