Młodzi chłopcy z dobrych domów. Nigdy wcześniej nie byli karani. Znaleźli sobie nietypową rozrywkę. Urządzali najazdy na dzielnicę zamieszkane przez przybyszy z Azji, bili ich i okradali.
Policja stanu Rio de Janeiro aresztowała członków grupy przestępczej, która od kilku miesięcy dopuszczała się grabieży na mieszkańcach chińskich dzielnic w regionach Rio, Sao Paulo i Minas Gerais.
Gang funkcjonował w oparciu o strukturę sieci – była to luźna konfederacja działających niezależnie od siebie grup, które przekazywały sobie informacje o nowych skupiskach Chińczyków w ich miastach. Rabowali zarówno bogatych przedsiębiorców, jak i zwykłych mieszkańców faweli. Każda komórka liczyła ok. pięciu członków. Według szefowej stanowej policji, Izabeli Santoni , większość członków przestępczej karaweli stanowili biali mężczyźni z klasy średniej w wieku 18-21 lat. Dla władz byli anonimowi – zaledwie jeden z nich miał kartę w rejestrze karnym. Jak na razie policji nie udało się namierzyć lidera gangu, który pełnił również funkcje centrali informacyjnej i koordynatora akcji.
W stanie Sao Paulo mieszka najwięcej przedstawicieli mniejszości chińskiej w Brazylii. W jej skład wchodzą zarówno mieszkający tam od XVII wieku tzw. sino-brasileiro, jak i pracownicy, którzy osiedlili się w ciągu ostatniej dekady, skuszeni dynamicznym rozwojem gospodarczym. Większość z nich pracuje jednak na stanowiskach nie wymagających kwalifikacji za niskie stawki. W związku z tym na obrzeżach brazylijskich miast powstają tzw „żółte fawele” czyli dzielnicę nędzy zamieszkałe niemal wyłącznie przez Chińczyków.