Site icon Portal informacyjny STRAJK

Brytyjska lewica zerwała rozmowy z rządem w sprawie Brexitu! Ostatnie dni Theresy May jako premiera?

Jeremy Corbyn. arch

Brytyjska Partia Pracy zerwała dziś ostatecznie rozmowy z premier May, które miały znaleźć rozwiązanie na wprowadzenie w życie Brexitu. Przedłuża to polityczny chaos wokół tej sprawy: konserwatyści pchają premier do jak najszybszej dymisji, a neoliberalne koła gospodarcze alarmują, że „niepewność przyszłości”, systemowo  zarezerwowana przecież jedynie dla pracowników na różnych śmieciówkach i umowach tymczasowych, może odbić się na ich zyskach.

Dyskusje Labour z konserwatywnym rządem premier May „zaszły tak daleko, jak to możliwe”, lecz „słabość i rosnąca niestabilność” rządu podważa jego zdolność do „konkretyzacji wszelkich zobowiązań” – napisał dziś szef brytyjskiej lewicy Jeremy Corbyn w liście do May. W tej sytuacji nie widzi sensu dalszych rokowań.

May z kolei przypisała porażkę rozmów brakowi „wspólnego stanowiska” w łonie Partii Pracy. „Nie wiedzą, czy chcą Brexitu, czy referendum, które ma w tym przeszkodzić” – narzekała premier.

Negocjacje rozpoczęte na początku kwietnia miały znaleźć kompromis w kwestii Brexitu po trzykrotnym odrzuceniu przez parlament umowy, którą May zawarła z Brukselą w listopadzie ubiegłego roku. „Labour dalej będzie się jej sprzeciwiać” – zapewnił dziś Corbyn. Jego partia „nie wyklucza” nowego referendum, ale nie w sprawie anulowania Brexitu, tylko by „uniknąć wyjścia bez umowy”. Związek wielkich właścicieli (CBI) wezwał polityków do „szybkiego rozwiązania dla tego bałaganu”.

„Panowie ubrani na szaro powiedzieli zalanej łzami Theresie May, że jej czas minął” – pisze dziś konserwatywny dziennik Daily Telegraph. Torysi chcą, by podała się do dymisji najpóźniej do lipca, a najlepiej wcześniej, by szybko znaleźć nowego premiera. Na to stanowisko szykuje się Boris Johnson, zwolennik „twardego Brexitu”.

Exit mobile version