Jest wniosek o odwołanie Hanny Gronkiewicz-Waltz ze stanowiska prezydent Warszawy. Z inicjatywą referendum wystąpiły organizacje lokatorskie i grupa radnych. Mają 60 dni aby zebrać 130 tys. podpisów.

fot. facebook.com/Hanna Gronkiweicz-Waltz
fot. facebook.com/Hanna Gronkiweicz-Waltz

Akcję wspiera Ruch Sprawiedliwości Społecznej Piotra Ikonowicza. – Nie widzę woli politycznej ze strony włodarzy miasta, żeby tę sprawę wyjaśnić i tym ludziom pomóc – powiedział na konferencji prasowej, odnosząc się do sprawy dzikiej reprywatyzacji, na którą przez lata miała przymykać oko prezydent stolicy.

Piotr Guział dodaje, że widzi wielu innych godnych rozważenia kandydatów do sprawowania tej funkcji – ze wszystkich ugrupowań, „bez krycia układu przestępczego, bo dzisiaj Hanna Gronkiewicz-Waltz jest matką chrzestną tego układu”. Guział pragnie powtórzyć referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz – trzy lata temu zorganizował już jedno, miało jednak zbyt niską frekwencję, by jego wynik uznać za wiążący.

Bartosz Milczarczyk, rzecznik warszawskiego ratusza, broni się atakując Guziała i podejmowane przez niego inicjatywy. Twierdzi, że „jest znany głównie z tego, że buduje swoją karierę polityczną na inicjatywach, które mają niszczyć i wytwarzać chaos”, przypomina, że w 2014 roku zrealizował jedynie 47 proc. budżetu Ursynowa, którego był wówczas prezydentem.

Na początku września podpisy w sprawie odwołania HGW zaczęło zbierać stowarzyszenie „Oburzeni”, póki co ma 20 tysięcy podpisów. Nie wyklucza, że połączy siły z Piotrem Guziałem i RSS, aby doprowadzić do ważnego referendum.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…