Przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping wystąpił z noworocznym orędziem skierowanym do 1,4 miliarda swoich rodaków. Wyznaczył kierunki rozwoju i obiecał nowe osiągnięcia. W Chinach władza stara się dotrzymać obietnic.
W nadchodzącym roku przewodniczący obiecał kontynuację dotychczasowej polityki: pomocy dla biznesu, obniżenia podatków i likwidacji biedy.
– 2019 rok daje nam szanse i rzuca wyzwania. Dlatego powinniśmy nieustająco, ramię w ramię walczyć i pracować. Polityka obniżenia podatków i akcyz powinna być aktywniej wcielana w życie, by zmniejszyć naciski na korporacje i biznes. Powinniśmy szczerze szanować różnorodność naszych talentów, wszechstronnie inspirować ludzi, motywować ich do innowacyjnej i twórczej działalności. Musimy przysłuchiwać się głosom kadr średniego szczebla, by ci, którzy mają odwagę i chcą realizować różne projekty pracowali z entuzjazmem i maksymalną ofiarnością. Musimy dołożyć ogromnych starań, by zrealizować zadanie wydobycia z ich stanu 10 milionów biednych – mówił Xi Jangping.
Pochwalił się, że w ostatnim roku w 125 powiatach zlikwidowano biedę, w rezultacie czego ponad 10 milionów ludzi wyszło ze stanu nędzy. Mówił, że kontynuowany jest program legalizowania pobytu w miastach ponad 100 milionów ludzi, do tej pory przebywających nielegalnie, co pozwalało eksploatować ich niemiłosiernie. 13 milionów już znalazło legalną pracę. Chiński przywódca wskazał na fakt, że zlikwidowano ponad 5,8 miliona konstrukcji tworzących slumsy, na miejscu których powstaną mieszkania dla dotychczasowych mieszkańców gett nędzy.
Zwraca uwagę, że Xi Jangping po raz kolejny od ostatniego XIX Zjazdu KPCh konsekwentnie trzyma się wskazywania kierunku pożądanych zmian w jego kraju: walki z rozwarstwieniem, o klimat i sprawy ludnościowe. Walka z biedą to próba utworzenia chińskiej klasy średniej, która ma być motorem wewnętrznego popytu nakręcającego gospodarkę, a na dodatek tworzyć sytuację, w której zmniejszone będą wewnętrzne społeczne napięcia. Równocześnie jednak niepokoją doniesienia o pacyfikowaniu protestów pracowniczych i aresztowaniach osób, które są w nie zaangażowane.