Złamany nos dziennikarza telewizji publicznej RAI2 i szczególnie wideo, na którym widać jak do tego doszło, skierowały uwagę włoskich mediów i polityków na faszystowskie ugrupowanie CasaPound, które robi znaczne postępy wyborcze pod nosem Rzymu.
Jak widać na wideo, dziennikarz przyjął mocny cios w twarz, „z główki”. Zadał go Roberto Spada, zarządca sali gimnastycznej, brat szefa mafii w Ostii (30 km od Koloseum), pytany o związki z CasaPound, organizacją faszystowską, znaną głównie z manifestacji przeciw migrantom/uchodźcom.
https://www.youtube.com/watch?v=pRqLpVA6d0s
Pobita dodatkowo pałką, ekipa telewizyjna robiła reportaż o lokalnych wyborach, w których faszyści zdobyli 9 proc. głosów. Brat Roberto odsiaduje 10-letni wyrok, ale lokalnie rządzi. Podobnie jak CasaPound, ostro krytykuje zarządzanie burmistrza Rzymu Virginię Raggi z Ruchu 5 Gwiazd. Raggi obiecała, że „powstrzyma kryminalistów” w Ostii, co mieszkańcy przyjmują z powątpiewaniem. Część z nich uważa, że dziennikarz był zbyt namolny. Powtarzał pytanie, „…czy myślisz, że coś się zmieni z CasaPound?”.
Antyimigrancka kampania CasaPound nie powiększyła specjalnie liczby członków tej organizacji, ok. 6 tys. Ma kilka lokalnych stanowisk zdobytych w wyborach, ale pozostaje marginalna. W ostatnich latach faszyści zbliżyli się jednak znacznie do Ligi Północnej, antyimigracyjnej i antyeuropejskiej. Chcą odgrywać szerszą rolę polityczną.
Oczywiście oficjalnie CasaPound zaprzecza, jakoby miała związki z klanem Spada: „Nie chcemy na naszym terytorium mafii i w ogóle zorganizowanej przestępczości”. Policja aresztowała Roberto Spadę, prokuratura wszczęła śledztwo.