Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, skierował do zaopiniowania nowelizację ustawy o szkolnictwie wyższym i nauce. Ma być więcej wolności.

Koronnym argumentem resortu jest walka z cenzurą i obrona wolności. Projekt nakłada na rektorów wyższych uczelni obowiązki polegające na zapewnieniu uczelniom „poszanowanie poszanowania wolności nauczania, wolności słowa, badań naukowych, ogłaszania ich wyników, a także debaty akademickiej organizowanej przez członków wspólnoty uczelni z zachowaniem zasad pluralizmu światopoglądowego i przepisów porządkowych uczelni”, przytacza fragment projektu portal wp.pl.

Precz z cenzurą

Ministerstwo deklaruje, że zamierza w ten sposób walczyć z cenzurą myśli i słowa. Projekt ma być odpowiedzią na jakoby oczekiwania środowiska akademickiego. W myśl projektu, nauczyciel akademicki nie będzie mógł być ukarany dyscyplinarnie, jeżeli będzie wyrażał swoje przekonania religijne, światopoglądowe lub filozoficzne. Poza tym uczelnia ma zapewnić zwiększenie aktywności rektora w zapewnianiu członkom akademickiej wspólnoty możliwości swobodnego wyrażania swoich poglądów na terenie uczelni. Minister Czarnek podkreślał, że uczelnie w Polsce potrzebują „pełnej wolności”.

Wolność tylko dla wybranych

Minister Czarnek pod hasłem obrony wolności wziął w marcu br. w obronę prof. Ewę Budzyńską z Uniwersytetu Śląskiego. Została ona ukarana przez komisję Dyscyplinarną tej uczelni za głoszenie poglądów homofobicznych i dyskryminujących wyznaniowo. Studenci poskarżyli się na wykładowczynię, czego efektem był wspomniana kara. Minister Czarnek w tym wypadku mówił o prawie nauczyciela akademickiego do wyrażania swych poglądów nie tylko na uczelni. Ma ona obejmować też ich głoszenie w życiu publicznym.

W listopadzie 2020 na zjeździe klubów „Gazety Polskiej” Czarnek wyrażał troskę, że środowisko akademickie preferuje myśl lewicową, czy wręcz lewacką. W tym samym miesiącu groził Uniwersytetowi Gdańskiemu nieprzyznaniem grantów za ogłoszenie dnia rektorskiego w czasie Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.

Jeżeli tak ma wyglądać zapewnienie większego zakresu wolności w wykonaniu resortu ministra Przemysława Czarnka, to czas zmienić ministra.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Ławrow: Zachód pod przywództwem USA jest bliski wywołania wojny nuklearnej

Trzy zachodnie potęgi nuklearne są głównymi sponsorami władz w Kijowie i głównymi organiza…