Nie milkną echa reportażu wyemitowanego przez TVN o współdziałaniu Ruchu Narodowego i polskich nazistów.
Dziennikarze stacji przeniknęli w szeregi organizacji Duma i Nowoczesność, której przedstawiciele, wraz z członkami Ruchu Narodowego w listopadzie zeszłego roku ustawili na katowickim rynku szubienice z powieszonymi na nich portretami polskich europarlamentarzystów. Miał to być sprzeciw narodowców przeciwko poparciu w głosowaniu tych eurodeputowanych dla rezolucji parlamentu europejskiego wzywającej polski rząd do potępienia Marszu Niepodległości. (strajk.eu pisał o tym tutaj).
Wiceprezesem Dumy i Nowoczesności jest Jacek Lanuszny, asystent posła Roberta Winnickiego i jednocześnie szef śląskich struktur Ruchu Narodowego.
Na zdjęciach przedstawionych w TVN widać młodych ludzi, którzy hitlerowskim gestem salutują swastyce, świętują urodziny Adolfa Hitlera ubrani w mundury SS i Wehrmachtu. Były też portrety Hitlera i coś w rodzaju ołtarza ku czci III Rzeszy. W tych uroczystościach brał udział przewodniczący Dumy i Nowoczesności.
Janusz Lanuszny zaprzeczył, by stowarzyszenie Duma i Nowoczesność miało coś wspólnego z nazistami. Ruch Narodowy wydał podobne oświadczenie. Lanuszny stwierdził też, jak podaje „Gazeta Wyborcza”, że „wobec ujawnionych informacji nie widzi możliwości dalszej współpracy i rezygnuje z członkostwa w stowarzyszeniu” oraz „potępia wszelką aktywność o neonazistowskim charakterze”.
W komentarzach w polskim internecie pojawiło się żądanie, by zdelegalizować Ruch Narodowy, a także oczekiwania na oficjalną reakcje ministra spraw wewnętrznych i prokuratora generalnego (odpowiednio Joachim Brudziński i Zbigniew Ziobro).
To była dopiero pierwsza część reportażu. Opinia publiczna oczekuje na kolejną część, jak też na reakcję państwa polskiego na te rewelacje.
[akt]Na medialne informacje zareagowali: minister spraw wewnętrznych i administracji, minister sprawiedliwości i premier.
Mateusz Morawiecki na Twitterze napisał, że propagowanie faszyzmu lub innych totalitaryzmów nie tylko jest niezgodne z polskim prawem ale też deptanie pamięci przodków. Joachim Brudziński obiecał, że w tej sprawie porozmawia z komendantem głównym policji oraz I zastępcą Prokuratora Generalnego – Prokuratorem Krajowym. „Polska Policja będzie podejmowała adekwatne – zgodnie ze swoimi kompetencjami – działania, wobec każdej osoby lub organizacji, która nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, czy rasowych” – cytują służby prasowe MSWiA wypowiedź ministra. Zbigniew Ziobro ze swej strony polecił wszczęcie śledztwa ws. publicznego propagowania faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego przez organizację „Duma i Nowoczesność”.
Propagowanie faszyzmu lub innych totalitaryzmów jest nie tylko niezgodne z polskim prawem.Jest przede wszystkim deptaniem pamięci naszych przodków i ich bohaterskiego wysiłku walki o Polskę sprawiedliwą i wolną od nienawiści.Nie ma przyzwolenia na tego typu zachowania i symbole
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 21 stycznia 2018
Zwraca uwagę, że wszyscy cytowani politycy w swoich wypowiedziach jednym tchem wymieniali propagowanie faszyzmu i „innych totalitaryzmów”, choć nie słychać w ciągu ostatnich lat II RP o jakiejkolwiek organizacji, która przejawiałaby psychiczną i fizyczną agresję wobec swoich przeciwników politycznych poza polskimi faszystami.