Dr Tymoteusz Kochan zaproponował wprowadzenie dochodu maksymalnego. Uważa, że jest on niezbędny tak samo jak dochód minimalny.
„Problem z miliarderami nie polega na tym, że za mało się dzielą, ale że w ogóle istnieją. Tworzy to taką nierównowagę i przewagę, że przeciętny pracownik zwyczajnie nie ma szans w starciu z taką siłą” – pisze Kochan na swoim profilu na Facebooku.
Idealnym przykładem jest miliarderka Dominika Kulczyk, przypadek której podsumowuje w swoich wyliczeniach Piotr Ikonowicz: „Dominika Kulczyk posiada majątek szacowany na 6 800 000 000 złotych. Statystyczny Polak, jeśli nie wydawałby ani jednej złotówki uzbierałby taką sumę w 115 222 lata” -pisze Ikonowicz. – Czy wypracowała je ciężką pracą? Oczywiście, że nie -w większości są to odziedziczone aktywa i pasywa. Jeśli wprowadzilibyśmy podatek od majątków, Pani Kulczyk zmuszona byłaby do podzielenia się z nami 2 proc. swojej bizantyjskiej fortuny – to aż 136 000 000 złotych”. Co za to można „dać” społeczeństwu? 136 000 000 złotych to np.: Nowoczesny szpital psychiatryczny dla 1000 pacjentów, 276 000 świadczeń Programu +500, 340 nowe mieszkania, 3 700 000 ciepłych obiadów”- wylicza Ikonowicz. Takich fortun w Polsce jest ok 100.
Dlaczego taka Dominika Kulczyk nie płaci podatków w Polsce? Bo może. Bo prawo jej na to pozwala. Bo kiedy ktoś podniesie rękę na jej nieuczciwe działania i choć spróbuje wypowiedzieć głośno co tu jest nie tak, natychmiast w obronie staną agencje PR’owe, i rzesze „normalsów” zarabiających 3000 brutto i będą walczyć do ostatniej kropli krwi, o prawo miliarderów do bogacenia się naszym kosztem. Jak to działa? Chyba tak, że jeszcze mają nadzieję, że wystarczy tylko się schylić, a te miliardy będą nasze. Podatki dla najbogatszych? Dochód maksymalny? Złodziejstwo, zamach, komunizm!
„Miliarderzy eliminują demokrację. Jako miliarder możesz kupować sobie poparcie mediów, kupować głosy, czy ocieplać wizerunek każdego wyzysku i każdej zbrodni. To nie jest obywatel z większym majątkiem, to jest kapitalistyczny nadczłowiek, który posiada skumulowaną krew ludzi pracy i w każdej chwili może jej użyć, by jeszcze bardziej dokręcić pracownikom śrubę. Wola ludzka przegrywa w starciu z wolą skoncentrowanego kapitału i dlatego taka własność to zbrodnia. (…) Dlatego jak jest płaca minimalna – potrzebna jest płaca maksymalna. Kropka- konkluduje dr Kochan.