Nie ma porozumienia w sprawie regulaminu wynagradzania w kopalni Ruda, wchodzącej w skład Polskiej Grupy Górniczej. Związkowcy zaznaczają: to wina zarządu spółki, który próbował wymusić na stronie pracowniczej zgodę na niekorzystne warunki. Górnicy chcą dać teraz mocny sygnał: zero tolerancji dla hochsztaplerów. Tym sygnałem będzie dwugodzinny strajk ostrzegawczy.

Pracownicy PGG wysuwają żądania płacowe/ youtube.com

Spór w kopalni Ruda trwa już od kilku miesięcy. Obszarem konfliktu jest kwestia wypłaty jednorazowego świadczenia z funduszu płac na 2016 rok. Chodzi o wypłacenie dodatkowej premii w wysokości tysiąca złotych na osobę oraz ustanowienie jednolitych płac dla wszystkich części kopalni Ruda, utworzonej niedawno na skutek połączenia trzech innych zakładów: Bielszowice, Halemba-Wirek i Pokój. Podstawą do przekazania załodze pieniędzy miał być przyjęty w drodze demokratycznego referendum regulamin wynagradzania, którego wzorem był dokument obowiązujący w Halembie. 80 proc. uczestników głosowania opowiedziało się za jego przyjęciem. Do podpisania regulaminu przez zarząd jednak nie doszło. Mało tego, przełożeni przedstawili związkowcom inną wersję dokumentu, wprowadzającą zasady, na których pracownicy mieli wyraźnie stracić. Strony nie osiągnęły porozumienia, mimo dwóch tur negocjacji.

Związkowcy z Sierpnia’80 nie mają wątpliwości – całkowitą winą za impas w rozmowach ponosi dyrekcja spółki. „Nie doszło do porozumienia w zakresie podpisania jednolitego regulaminu wynagradzania i premiowania dla pracowników kopalni Ruda. A przypomnę, że w tej sprawie dyrekcja kopalni otrzymała nakaz z Państwowej Inspekcji Pracy”- zaznacza w rozmowie z wnp.pl Przemysław Skupin z Sierpnia’80.

Reprezentanci załogi nie zamierzają odpuścić kierownictwu próbę matactwa. Zapowiadają, że wykorzystają „wszystkie możliwe narzędzia do walki o prawa pracownika”. W poniedziałek w kopalni Ruda odbędzie się dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Dzień później w zakładzie przeprowadzone zostanie kolejne referendum. Tym razem pracownicy mają zadecydować czy w razie niezmiennej postawy przełożonych, odpowiedzią będzie całkowite przerwanie pracy. Strajk miałby się odbyć 20 listopada.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…