Mecenas Robert Nowaczyk znów koncertowo ograł miasto Warszawa. Kamienica przy ul. Rakowieckiej 33 pozostanie w jego rodzinie, a wszystko przez błąd urzędnika magistratu, który nie opłacił wniosku o zmianę wpisu w księdze wieczystej.

W państwie z kartonu, kartonową jakość zarządzania prezentuje również stolica. W marcu bieżącego roku komisja weryfikacyjna badające szwindle związane z aferą reprywatyzacyjną unieważniła decyzję o przekazaniu kamienicy mecenasowi Robertowi Nowaczykowi, jednemu z głównych rozgrywających w procederze kupczenia roszczeniami. Budynek miał ponownie stać się własnością miasta. Jego mieszkańcy odetchnęli z ulgą.

Niestety, nie na długo. Ratusz zwrócił się co prawda z wnioskiem o zmianę właściciela w księdze wieczystej, jednak urzędnik odpowiedzialny za sprawę zapomniał uiścić opłaty w wysokości 60 zł. W tej sytuacji wniosek był nieważny i sprawą nie mógł zająć się sąd, a zatem decyzja o unieważnieniu zwrotu nieruchomości nie została wcielona w życie.

Właścicielem budynku na Mokotowie był więc nadal mecenas Nowaczyk, który zareagował błyskawicznie – przepisał nieruchomość na syna. Lokatorzy z Rakowieckiej otrzymali kilkanaście dni temu pismo, w którym nowy właściciel prosi o przekazywanie opłat z tytułu najmu na jego rachunek bankowy. Czynsze w kamienicy nie będą wiec regulowane przez miasto, a mieszkańcy ponownie znajdą się na łasce prywatnego właściciela.

Miasto umywa ręce. Konrad Klimczak, inspektor z biura marketingu w rozmowie z „Faktem” uciekał od odpowiedzi na trudne pytania i cedował winę na komisję weryfikacyjną, która jego zdaniem nie dokończyła sprawy roszczeń dekretowych.

Jan Śpiewak, naczelny demaskator afery reprywatyzacyjnej nie ma wątpliwości – działania ratusza nazywa „rażącą niekompetencją”.  – Wygląda na to, że w sprawie reprywatyzacji w ratuszu ciągle to samo co za Hanny Gronkiewicz-Waltz. Poza standardowym rzucaniem lokatorom i społecznikom kłód pod nogi – napisał na FB.

Mecenas Nowaczyk nazywany jest „rekinem warszawskiej reprywatyzacji”. Brał udział w 46 procesach zwrotu nieruchomości, dla swoich klientów uzyskał niemal 100 mln zł odszkodowań. Suma zgłoszonych przez niego roszczeń przekroczyła miliard złotych.

paypal

 

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Ławrow: Zachód pod przywództwem USA jest bliski wywołania wojny nuklearnej

Trzy zachodnie potęgi nuklearne są głównymi sponsorami władz w Kijowie i głównymi organiza…