– Żadnego człowieka, czy jest żołnierzem wyklętym, czy też generałem Jaruzelskim nie można oceniać za jeden w życiu fakt, trzeba oceniać całe życie – powiedział przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty, zapowiadając utworzenie Centrum Monitorowania Skutków Ustawy Degradacyjnej.
Najpierw Sejm, a wczoraj także Senat przegłosował tzw. ustawę degradacyjną, która, jak definiują sami pomysłodawcy „pozbawia stopni wojskowych osoby, które w latach 1943-1990 swoją postawą sprzeniewierzyły się polskiej racji stanu”. SLD w odpowiedzi razem z wojskowymi w rezerwie i w stanie spoczynku, ich organizacjami i rodzinami, zapowiedział na konferencji prasowej utworzenie Centrum Monitorowania Skutków Ustawy Degradacyjnej.
#SLD: Degradacja może następować tylko następować tylko i wyłącznie na drodze decyzji sądu. Powołać Centrum Monitorowania Skutków #UstawaDegradacyjna! https://t.co/y8khq32Y2w
— SLD (@sldpoland) 9 marca 2018
Obecna na konferencji Monika Jaruzelska powiedziała, że centrum, które tworzy razem z Januszem Zemke, powstanie w celu dowiedzenia, jak bardzo ustawa jest szkodliwa dla rodzin wojskowych i dla samej armii. Płk Marek Bielec ze Związku Żołnierzy Wojska Polskiego przypomniał, że jego organizacja, największe stowarzyszenie żołnierzy rezerwy i w stanie spoczynku, negatywnie zaopiniowała ustawę degradacyjną, gdy rząd zapytał ją o zdanie. W przesłanej opinii wskazano naruszenia konstytucji i już obowiązującego ustawodawstwa.
Przypomniano także, że polskie prawo dysponuje narzędziami pozwalającymi zdegradować żołnierza, który jest winien przestępstwa. – Dla żołnierza narodu polskiego nie ma nic gorszego, nie ma nic upokarzającego, jak degradacja. Degradacja, która nie ma żadnego odniesienia do jego służby ojczyźnie – podsumował Związku Żołnierzy Wojska Polskiego. Przypomniał także, że sformułowanie o „naruszeniu polskiej racji stanu” jest wyjątkowo nietrafne. Okazuje się bowiem, że polska racja stanu zmienia się w zależności od tego, kto jest akurat u władzy.
Przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty również wskazywał zasadniczy błąd takiej formuły. Ostrzegał, że stworzono precedens, który umożliwi każdej władzy uderzanie w osoby o odmiennych poglądach. W dodatku na skalę masową. Podkreślił, że ustawa nie przewiduje ścieżki odwoławczej, a już zupełnie nie do przyjęcia jest degradowanie osób nieżyjących, które bronić nie mogą się w żadnym razie. – Będziemy bronili wszystkich ludzi aktywnych zawodowo do roku 1990. Wpierw były służby mundurowe, dziś jest generał Jaruzelski, za chwilę będą sędziowie, prokuratorzy i nauczyciele – ostrzegł Czarzasty.