Po zwycięstwie Erdogana w referendum władze Turcji rozpoczęły kolejna falę czystek w wojsku i sądach. Doszło też do blokowania programów radiowych i telewizyjnych oraz Wikipedii.

flickr.com/Recep Tayyip Erdoğan

Do tej pory po zeszłorocznym nieudanym zamachu stanu w Turcji zwolniono już z pracy w instytucjach państwowych i prywatnych ok. 120 tys. osób, a 40 tys, aresztowano.

Teraz rząd ogłosił nową listę osób zwolnionych z pracy. Są na niej imiona i nazwiska, co wyklucza, że akcja ta ma związek z redukcjami konkretnych stanowisk i powoduje, że operacja była planowana z pełnym rozmysłem.

W sumie usuniętych z pracy w nowym rzucie zostało 3 974 osób, w tym 1127 pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości i tyleż wojskowych. 484 osoby zwolnione z resortu sprawiedliwości mają tytuły akademickie.

Władze zabroniły też emitowania popularnych w kraju randkowych programów radiowych i telewizyjnych. W uzasadnieniu likwidującego je dekretu napisano: „Nie będzie dopuszczalny ten rodzaj programów radiowych i telewizyjnych, w których osoby poznają się, aby znaleźć przyjaciółkę lub przyjaciela”.

Od wczoraj od godz. 8.00 na terenie Turcji został zablokowany również dostęp do Wikipedii. Turecki Urząd ds. Informacji i Komunikacji potwierdził blokadę domeny wikipedia.org ale nie podał powodów tych działań.

Formalny wyrok sądu w tej sprawie jest spodziewany w ciągu najbliższych dni. Poza tym internetowe serwisy oraz portale społecznościowe funkcjonują tak jak wszędzie.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…