„Za wolność waszą i naszą. Historia dzieje się dziś” – pod takim hasłem ulicami Warszawy w najbliższą sobotę przemaszeruje kilka tysięcy osób. To będzie mocny głos sprzeciwu wobec narastającej akceptacji dla prawicowej ekstremy w Polsce. Organizatorzy apelują o udział zwłaszcza te osoby, które dotychczas nie brały aktywnego udziału w antyfaszystowskich demonstracjach. „To nie jest dobry czas na bierność. Potrzebujemy Powszechnej Zmowy przeciwko faszyzacji życia publicznego” – te słowa zawarte w zapowiedzi wydarzenia powinny być drogowskazem w sobotnie popołudnie.
Demonstracja rozpocznie się na Placu Politechniki o godz. 14:00. Komitet organizacyjny składa się z kilkunastu organizacji. Zespół pracował nad promocją wydarzenia przez kilka miesięcy. Na Facebooku udział zadeklarowało prawie 2,5 tys. osób, zainteresowanych jest trzykrotnie więcej. Wśród organizatorów są zarówno organizacje lewicowe jak Pracownicza Demokracja, jak i feministyczne, queerowe i anarchistyczne. Nie zabraknie też związkowców. „Inicjatywa Pracownicza od początku swojego działania opowiada się po stronie międzynarodowej solidarności ludzi pracy (ponad granicami i podziałami ze względu na kraj pochodzenia, płeć, kolor skóry, orientację seksualną czy wyznanie lub jego brak) – konsekwentnie przeciwstawiamy się więc ruchom nacjonalistycznym, rasistowskim, seksistowskim czy homofobicznym” – czytamy w oświadczeniu organizacji, której członkowie łączą walkę w miejscach pracy z aktywną działalnością antyfaszystowską.
W opisie wydarzenia na Facebooku znajdujemy manifest z diagnozą obecnej sytuacji. „Plagi rasizmu, szowinizmu i mizoginii zbierają coraz większe żniwo. Rząd PiS otwarcie romansuje z polskimi faszystami z ONR i MW, umacnia państwo policyjne i zbroi paramilitarne bojówki Obrony Terytorialnej. Fala nienawiści wobec uchodźców skutkuje nieustannymi pobiciami i zastraszeniami w całej Polsce. Język prawicy na dobre zadomowił się w debacie publicznej. Nie ma już wypowiedzi i gestów nieprzyzwoitych – poglądy, które 10 lat temu wypełniały neonazistowskie ziny i zamknięte fora, dziś płyną szerokim ściekiem z mównicy sejmowej i reżimowej telewizji. Ministrowie głoszą dziś poglądy, które dotąd słyszeliśmy od neofaszystów na ulicach. Kto próbuje stawić im czoło naraża się na procesy polityczne albo przemoc fizyczną. Faszyzm znormalniał, stał się przezroczysty” – przekonują organizatorzy.
Jaka powinna być odpowiedź? „ To nie jest dobry czas na bierność. Potrzebujemy Powszechnej Zmowy przeciwko faszyzacji życia publicznego. Zmowy, do której dołączy każda i każdy ceniący wolność.Oficjalnie ją zawiązujemy i ogłaszamy – nie zamierzamy odpuszczać. Mamy dość powtórek z historii. Dlatego zapraszamy na marsz 11.11.2017 – Za Wolność Waszą i Naszą. Historia dzieje się dziś. Przyłącz się – wspólnie pokażmy, że nasza solidarność jest silniejsza od nienawiści!” – te słowa wydają się najcelniejszą wskazówką i odpowiedzią na pytanie „co robić?”