Polscy rybacy nie szczędzą pochwał dla zabijania bałtyckich fok, bo zagrażają one ich połowom. Popiera ich posłanka PiS.
Do tej pory nad polskim Bałtykiem znaleziono cztery martwe foki. Dwie miały przymocowaną cegłę. Trzeciej, zbiegłej z fokarium na Helu, rozbito czaszkę. Czwarta odnaleziona w została w Zatoce Puckiej z rozciętym brzuchem. Policja prowadzi dochodzenie w celu ujęcia sprawców. Jak informuje Tok FM, znalazły się też osoby, które zgłosiły się do polskiego WWF z chęcią wyznaczenia nagrody pieniężnej 5 tys zł za ujęcie sprawcy.
Rybacy wyrażają pełne zrozumienie dla zabijania fok, uważają że dobrze się stało. Obecność tych zwierząt w Bałtyku to dla nich straty finansowe, ponieważ nauczyły się one wyjadać ryby z ich sieci, co odbija się na wielkości połowów.
– Prawda jest taka, że do fok trzeba strzelać i je unicestwić. Dopóki nie powstało fokarium na Helu, problemu ze szkodami nie było – oświadczył Andrzej Dettlaf, rybak z Jastarni, który w grudniu opublikował w sieci nagranie wideo pokazujące, jakie szkody foki wyrządzają ludziom utrzymującym się z połowów. Detlaff mówi wprost: do fok należy strzelać! Twierdzi, że ich obecność w polskim morzu jest nienaturalna. O ich sprowadzenie oskarża ekologów.
– Rządzą nami ekoświry – narzeka anonimowy rybak w wypowiedzi dla jednego z portali. Chce, żeby w Polsce uruchomiono odstrzały tych zwierząt, tak jak w Szwecji i Finlandii. Zapowiada również, że polscy rybacy będą tępić foki na własną rękę. Nie owija w bawełnę: – Foka złapana w sieci nie ujdzie żywa – i dodaje: – Dowodów nie będzie.
Pomysł odstrzału fok poparła posłanka PiS z Gdyni Dorota Arciszewska-Mielewczyk, która z taką propozycją wyszła już w marcu. Nazywa te zwierzęta szkodnikami. W wypowiedzi dla Dziennika Bałtyckiego twierdziła: – Foka to ewidentny szkodnik. Jej pojawienie się u nas to wymysł WWF-u i ekologów, głównie niemieckich, którzy chcieliby nam tutaj przeflancować rezerwaty.
Minister gospodarki wodnej odciął się od pomysłu rzezi fok.
Błękitny Patrol WWF zapowiada dodatkowe kontrole wybrzeża, żeby wzmocnić ochronę zagrożonych fok.