Załamanie dostaw anglo-amerykańskich szczepionek do Unii zmusza kolejne rządy do szukania alternatyw. Załamuje się też niewypowiedziane unijne ignorowanie preparatów spoza Zachodu, z powodów politycznych. Wcześniej Niemcy rozpoczęli rozmowy z Rosjanami, kupili ją Węgrzy, a teraz Francja „nie wyklucza” zakupu szczepionki Sputnik V. Jest nagle oceniana jako „pewna” i „skuteczna”.

Wszystko zależy od dopuszczenia jej na rynek europejski przez Europejską Agencję Leków (EAL) – to jedyny warunek, który musi spełnić Sputnik V. EAL dała swą pieczątkę już trzem terapiom: Pfizerowi, Modernie i AstraZeneca, choć ta ostatnia według niemieckich władz sanitarnych nie nadaje się dla osób powyżej 65 r. życia. Rzecznik francuskiego rządu Gabriel Attal oświadczył, że wierzy w „pewność i skuteczność” rosyjskiego produktu.

Kiedy potwierdzi to EAL i francuskie władze sanitarne, Sputnik V „będzie oczywiście zaproponowany obywatelom francuskim” – mówił. W Unii na razie tylko Węgry zatwierdziły rosyjską szczepionkę (jak i chińską) i rozpoczęły nawet szczepienia. Poza nimi sprowadzają ją m.in. Algieria, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Argentyna, Boliwia i Serbia. Ok. 50 innych krajów prowadzi rozmowy z Rosjanami. Póki co, EAL nie wyraziła żadnego zdania na temat Sputnik V. Według Rosjan, jej skuteczność wynosi ponad 90 proc. i chroni ona „całkowicie” przed ostrą formą choroby covid-19.

Tymczasem Komisja Europejska jest ostro krytykowana za dotychczasowe kontrakty z koncernami farmaceutycznymi z USA i Wielkiej Brytanii. Dają one znaczną przewagę producentom szczepionek nad instancjami Komisji. Opóźnienie lub zlekceważenie dostaw miałoby wynikać ze słabości, czy niedbałości europejskich negocjatorów.

Na celowniku znalazła się sama przewodnicząca Ursula von der Leyen, za zakaz eksportu szczepionek poza Unię, co objęło brytyjską Irlandię Północną. Musiała się z tego wycofać po paru godzinach, bo to niezgodne z układem Brexit, ale zdążyła doprowadzić do kryzysu dyplomatycznego.  Dystrybucja szczepionek stała się przedmiotem konfliktów politycznych w niemal każdym kraju europejskim.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…