Już trzecią noc z rzędu trwają we Francji zamieszki i starcia z policją. Gniew ulicy to rezultat okrucieństwa policyjnego patrolu, który we czwartek brutalnie pobił i zgwałcił pałką zatrzymanego ciemnoskórego 22 latka, imigranta.
Cały incydent został sfilmowany przez przypadkowego widza i udostępniony w sieci. Brutalność funkcjonariuszy poraża. Najpierw młodego człowieka potraktowano gazem łzawiącym, następnie pobito i zgwałcono policyjną pałką. Tłumaczenia policjantów tylko dolały oliwy do ognia. Funkcjonariusze dość głupio tłumaczyli się, że zatrzymanemu spodnie przypadkowo się zsunęły i „sam nadział się na pałkę policyjną”.
Przedmieścia francuskiej stolicy, zamieszkane w większości przez imigrantów, natychmiast odpowiedziały fala przemocy i podpalaniem samochodów. Pierwszej nocy zatrzymano 24 osoby, w następnych dniach nastąpiły kolejne.
Incydent miał miejsce podczas akcji policji skierowanej przeciwko dilerom narkotyków. Policjantom postawiono zarzuty: trzem – pobicia, jednemu zarzut gwałtu. Zostali zawieszeni, a francuski premier Bernard Cazeneuve wyraził pogląd, że choć orientuje się, jak ciężka jest praca policji wobec zwiększenia przestępczości wśród imigrantów, niemniej funkcjonariusze powinni być wzorem postępowania. Prezydent Francji François Hollande odwiedził poszkodowanego w szpitalu, by przekazać mu wyrazy współczucia. Na zdjęciu widoczny jest nie tylko Hollande, ale też twarz ofiary.
WE Francji wciąż trwa stan wyjątkowy, ogłoszony w listopadzie 2015 r.