Site icon Portal informacyjny STRAJK

From Szyszko with love. Były minister zapłacił prawie milion złotych instytucjom Rydzyka

Tadeusz Rydzyk / zrzut ekranu z TVTrwam

Okazuje się, że w ciągu roku na konto Lux Veritatis, Radia Maryja i Telewizji Trwam wpłynęło 750 tys. zł w związku z umowami zawieranymi z Ministerstwem Środowiska, kiedy jego szefem był Jan Szyszko. Zrealizowano 24 umowy, w tym na audycje, reklamy i konferencje – na przykład na temat: „żywność jest darem”, a także na realizację studiów oraz usługi gastronomiczne.

Sprawa wyszła na jaw za sprawą posła PO Mariusza Witczaka, który konsekwentnie pisze do ministerstw kierowanych przez PiS i domaga się informacji na temat tego, jak hojne były w stosunku do redemptorysty z Torunia.

313 tysięcy resort zapłacił za samą tylko emisję 9 programów z cyklu „Coś wisi w powietrzu”, 118 tysięcy zapłaciło zaś Centrum Informacyjne Lasów Państwowych za „opracowanie koncepcji merytorycznej konferencji naukowej wraz z zapewnieniem obsługi i infrastruktury oraz nagrania telewizyjnego promującego konferencję” – chodziło o imprezę „Jeszcze Polska nie zginęła: wieś”, którą otworzył uroczyście sam Szyszko w maju 2017. Konferencję zorganizowała fundacja Lux Veritatis. Podobnie jak inną konferencję – „Żywność darem dla życia i zdrowia”. Tu z kolei kasę wyłożył Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Zapłacił fundacji Rydzyka 74 tysiące. I w tym przypadku scenariusz był podobny: merytoryczne względy zeszły na dalszy plan, ale pierwszym prelegentem był Jan Szyszko, drugim – oczywiście Ojciec Dyrektor.

MŚ płaciło również za ogłoszenia w „Naszym Dzienniku”, obsługę szkoleń oraz studiów podyplomowych w WSKSiM w Toruniu. Płaciło też za usługi gastronomiczne realizowane przez firmę Bonum (to spółka matka Geotermii Toruń). Na samą Geotermię też ministerstwo rzucało groszem. Ponoć w sumie plan resortu był taki, aby przeznaczyć na nią docelowo 19,5 mln zł.

Nowy minister środowiska nie jest już tak hojny i okazuje się, że nie czuje aż tak wielkiego imperatywu, żeby realizować swoja misję akurat na łamach toruńskich mediów.

Henryk Kowalczyk od początku roku zrealizował od stycznia zaledwie 3 umowy. Ale spokojnie, ojciec dyrektor z pewnością nie jest stratny: 2 mln zgarnął od resortu Gowina, a z Ministerstwa Kultury weźmie 70 mln na budowę muzeum „Pamięć i tożsamość”.

Exit mobile version