Site icon Portal informacyjny STRAJK

Groził prezydentom Poznania i Wrocławia, na Facebooku miał swastykę. Usłyszał zarzuty

Śmiertelny atak na Pawła Adamowicza inspiruje naśladowców nożownika z Gdańska. Są  zarzuty wobec mieszkańca Wielkopolski, który zachęcał w sieci do zabicia prezydentów Poznania i Wrocławia. Zatrzymano też osobę, która groziła śmiercią Donaldowi Tuskowi.

W środę rano poznańska Prokuratura Okręgowa postawiła zarzuty Cezaremu O., który tego samego wieczoru, kiedy nożownik zaatakował prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, zamieścił w mediach społecznościowych wezwanie do napaści fizycznej na prezydentów Poznania i Wrocławia. Mężczyzna został oskarżony o nawoływanie do przemocy na tle politycznym i o propagowanie ustroju faszystowskiego, ponieważ na jako zdjęcie profilowe na swoim koncie na Facebooku miał ustawioną swastykę.

Cezary O. został ujęty w poniedziałek w Kurniku (woj. wielkopolskie), w wyniku reakcji samego szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego. Jak poinformował prokurator Michał Smętkowski, zarzuty postawiono mu w środę rano, po przesłuchaniu.

W niedzielę cała polska wiedziała już, że prezydent Adamowicz walczy o życie, zaatakowany na scenie podczas gdańskiego finału WOŚP. Mieszkaniec Kurnika napisał wtedy na jednym z portali społecznościowych: „Jeszcze Jaśkowiaka i prezydenta Wrocławia… stają się ofiarą swojego lewackiego i bezbożnego podejścia do swoich stanowisk”.

Kilka godzin po zamieszczeniu tego wpisu zmienił profilówkę ze swastyką na hasło: “Niech Bóg ma w swojej opiece Pawła Adamowicza”. Następnego dnia, w poniedziałek, Adamowicz zmarł wskutek odniesionych wcześniej ran. Według prokuratora oskarżony przyznał się do pierwszego zarzutu – wzywania do przemocy – ale nie do propagowania faszyzmu, twierdził bowiem, że swastyka jest symbolem szczęścia. Cezaremu O. grozi teraz kara pozbawienia wolności w wymiarze do pięciu lat.

Podejrzany nie pozostanie w areszcie. Prokuratura postanowiła zastosować wobec niego dozór policyjny, zakaz zbliżania się do osób, którym groził, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe. – Podejrzany wyraził skruchę, przeprosił za swoje zachowanie i stwierdził, że było to działanie pod wpływem impulsu, że żałuje tego, co zrobił i nie było jego zamiarem nawoływanie do przemocy – tak prokurator uzasadnia odstąpienie od umieszczenia go w areszcie.

Przesłuchany został również prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, któremu Cezary O, groził. Mówił później mediom, że działania ministra spraw wewnętrznych ocenia jako wyłącznie doraźne i spóźnione. – To, że przez cztery lata zezwalano na takie zachowania, prowadzi do takich czynów jak w Gdańsku – stwierdził Jaśkowiak.

Tymczasem w środę rano gdańska policja poinformowała, że zatrzymała człowieka, który zadzwonił na numer 112 i groził śmiercią przewodniczącemu Rady Europejskiej Donaldowi Tuskowi. Miał on powiedzieć operatorowi: „zginął Adamowicz, zginie Tusk i dostanie kulkę w łeb”.

Exit mobile version